Senacka komisja rolnictwa wysłuchała informacji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o przepisach, dotyczących dzierżawy nieruchomości rolnych Skarbu Państwa, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych innych ustaw z późniejszymi zmianami.
Wyłączenia 30% gruntów
Ustawa ta zobowiązała ówczesną Agencję Nieruchomości Rolnych do przedstawienia dzierżawcom, użytkującym grunty Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, propozycji dokonania zmian umów w zakresie wyłączenia z dzierżawy 30% powierzchni użytków rolnych. Dzierżawca zobowiązany był w terminie 3 miesięcy od otrzymania zawiadomienia do złożenia oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu propozycji ANR. Ci, którzy nie wyrazili zgody na wyłączenie z umów dzierżawy 30% użytków rolnych, tracili prawo przedłużenia umowy dzierżawy oraz tracili pierwszeństwo w nabyciu dzierżawionych gruntów. Ówczesny rząd tłumaczył, że regulacje te miały na celu ułatwić pozyskanie ziemi przez rolników indywidualnych, a pozyskane z wyłączeń z umów dzierżawy użytki rolne miały trafić przede wszystkim na powiększenie gospodarstw rodzinnych.
Nic się nie zmienia
Dzierżawcy, którzy nie zgodzili się wtedy na oddanie 30% gruntów, a teraz kończą lub skończyły się im umowy dzierżawy, cały czas walczą o unieważnienie tych przepisów. W tej sprawie zwrócili się teraz do marszałka Senatu, który nakazał zajęcie się sprawą senackiej komisji rolnictwa.
Ale obecny rząd nie zamierza zmienić decyzji poprzedników.
– Aktualna sytuacja dzierżawców, którzy nie wyrazili zgody na wyłączenie 30% użytków, jest wynikiem ich decyzji biznesowych, podjętych bez przymusu i w pełniej świadomości. Odrzucili zaproponowane warunki, chociaż doskonale wiedzieli, jaki jest stan prawny i jakie są konsekwencje. Dzierżawcy liczyli na słabość organów państwa w tym wymiarze – mówił w Senacie wiceminister rolnictwa, Szymon Giżyński.
Zdaniem MRiRW, proponowane przez dzierżawców wprowadzenie zmian ustawowych i przywrócenie prawa do przedłużenia umowy dzierżawy nie jest sprawiedliwe społecznie oraz zgodne z Konstytucją, gdyż nie uwzględnia sytuacji tych dzierżawców, którzy zgodzili się na wyłączenie 30% gruntów lub ich umowy wygasły.
Bezumowni użytkownicy
Obecnie użytkowane bezumownie jest ponad 11 tys. ha, czyli 0,8% powierzchni Zasobu Skarbu Państwa. Z tego blisko 6 tys. ha jest użytkowanych bezumownie przez podmioty, który nie wyraziły zgody na 30% wyłączenia. Resort rolnictwa przyznał, że 30-krotność czynszu dzierżawnego w przypadku bezumownego zajmowania państwowej ziemi (np. nie wydanie gruntów KOWR po zakończeniu umowy dzierżawy) ma charakter prewencyjny.
– Czynsz za bezumowne użytkowanie obciąża te osoby, które w złej wierze zajmują nieruchomości KOWR i nie chcą ich wydać – tłumaczył wiceminister Sz. Giżyński.
Ile wyłączeń?
Z danych MRIRW wynika, że realizując wspomnianą ustawę, ANR wysłała 1 085 zawiadomień, proponując wyłączenie 135,8 tys. ha gruntów. W stosunku do 62% umów dzierżawy wyrażono zgodę na wyłączenie 30% dzierżawionych gruntów. W stosunku do 38% umów dzierżawy nie wyrażono takiej zgody. MRiRW twierdzi, że 95% gruntów pochodzących z 30% wyłączeń zostały już rozdysponowane wśród rolników indywidualnych.
wk
fot. pixabay