Zielony Ład - nie! Ekoschematy – tak...
Mimo deklarowanej niechęci rolników do Zielonego Ładu zainteresowanie płatnościami za realizację ekoschematów jest tak duże, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi musiało zmniejszyć stawki płatności, aby móc wypłacić pieniądze wszystkim, którzy złożyli wnioski i spełnili warunki.
Wysokość stawek za ekoschematy została określona w Planie Strategicznym dla WPR i pozostaje niezmienna, choć zdaniem byłego komisarza ds. rolnictwa UE Janusza Wojciechowskiego, mogłaby zostać podwyższona, gdyby tylko Rząd RP zwrócił się do Komisji Europejskiej z takim wnioskiem.
Stawki za ekoschematy: Siekierski kontra Wojciechowski
„Obniżenie stawek za ekoschematy na 2024 rok to decyzja polskiego rządu, a nie Komisji Europejskiej. KE chętnie zaakceptuje zmiany polskiego Planu Strategicznego WPR, które pozwolą zachować, a nawet podwyższyć obecne stawki ekoschematów, jeśli polski rząd takie zmiany zaproponuje - powiedział swego czasu komisarz Wojciechowski.
Ministerstwo Rolnictwa nie zgodziło się ze słowami komisarza. Minister Siekierski odpowiedział, że liczba wniosków złożonych w ramach ekoschematów wzrosła w 2024 roku o 2,3 mln hektarów w porównaniu z rokiem 2023. Jednocześnie ustalona dla Polski wysokość ogólnej koperty na płatności bezpośrednie nie pozwala na zwiększenie stawek bez obniżenia innych płatności, takich jak Podstawowe Wsparcie Dochodów (PWD).
Ekoschematy to realizacja “celów klimatycznych” UE
Obecne planowane zmiany, czyli wprowadzenie limitu powierzchni 300 ha, Ministerstwo Rolnictwa tłumaczy chęcią dania możliwości wprowadzenia ekoschematów większej liczbie rolników, na większej powierzchni w skali kraju. Każe to przypuszczać, że obecnie nie jest możliwe zwiększenie budżetu na płatności bezpośrednie, nawet na wniosek rządu.
Koresponduje to z obawami o utrzymanie budżetu Wspólnej Polityki Rolnej na obecnej wysokości, wyrażanymi m.in. przez odchodzącego komisarza Wojciechowskiego, ale też z zaleceniami Dialogu Strategicznego, by „wsparcie dla rolników” było zdecydowanie ukierunkowane na realizację „celów klimatycznych”.
Kto będzie zwolniony z limitów?
Jednakże nie wszyscy rolnicy będą objęci ograniczeniami - jak informuje KZR RSP ekoschematy, kluczowy element wsparcia w obecnym Planie Strategicznym, pozostaną dostępne także dla rolniczych spółdzielni produkcyjnych (RSP) o obszarze większym niż 300 ha.
Dzięki interwencji środowiska spółdzielczego udało się przekonać resort do wprowadzenia zasady podobnej do tej przy dopłacie redystrybucyjnej. Obszar gospodarstwa będzie dzielony przez liczbę członków spółdzielni – i to na tej podstawie będzie oceniane, czy RSP kwalifikuje się do wsparcia.
– Bez ekoschematów wiele RSP stanęłoby na krawędzi bankructwa – tłumaczy jeden z przedstawicieli spółdzielni. – To właśnie te środki pozwalają nam funkcjonować w nowych realiach Wspólnej Polityki Rolnej.
Ministerstwo obiecało, że zmiany zostaną wprowadzone w przepisach wykonawczych. Teraz rolnicy czekają, aż obietnice zamienią się w konkretne regulacje.
czytaj także: art. Magdaleny Szymańskiej: Ekoschematy 2025: rolnicy dostaną dopłaty do mniejszej powierzchni