Przyszła Wspólna Polityka Rolna ma być bardziej zielona, bardziej prośrodowiskowa i sprzyjająca wykorzystaniu zasobów. Jednak aby temu sprostać nie obejdzie się bez wykorzystania nowoczesnych technologii.
– Wszyscy stoimy przed wyzwaniami, takimi jak wyskalowanie i wdrażanie nowych technologii. Jednak jeżeli chcemy wdrażać innowacyjne rozwiązania i zmotywować rolników do korzystania z nich, musimy ich zmobilizować finansowo i zapewnić odpowiednie doradztwo – mówił podczas EU Agro-Trade Platform, Wolfgang Burtscher, Dyrektor Generalny DG ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Komisji Europejskiej. Podkreślił on, że w nowej WPR planują stworzenie takich zachęt finansowych, co powinno zmotywować europejskich rolników do wdrażania nowoczesnych technologii w swoich gospodarstwach.
W krajach członkowskich UE poziom technologiczny jest mocno zróżnicowany. Jak zatem wyjaśnić rolnikom, w którym momencie mają być innowacyjni? - poddał dyskusji Karol Bujoczek, redaktor naczelny „top agrar Polska”.
Jak rozumieć innowacje w sektorze rolny?
– Wykorzystywanie starych rozwiązań w nowy sposób – tak w skrócie podsumował pojęcie innowacji Marek Zagórski – Sekretarz Stanu ds. Cyfryzacji, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. – Dzisiaj chodzi o bycie coraz bardziej nowoczesnym i efektywnym. Żebyśmy mogli mówić o innowacjach, które dają korzyści to musimy zacząć od bazy, czyli infrastruktury. Dzisiaj infrastruktura to przede wszystkim dostęp do szerokopasmowego internetu, możliwości przetwarzania danych i uczestniczenia w całej gospodarce opartej o dane. Nie tylko w obrębie wsi i rolnictwa – podkreślił Zagórski, który uważa, że na innowacje należy patrzeć jak na szansę, która pozwoli wykorzystać nam potencjał, który tkwi w rolnictwie.
– Konsument chciałby być bardziej zaangażowany w to, w jaki sposób powstaje żywność. Obywatele UE maja podzielone opinie – ufają małym rolnikom, ponieważ ich zdaniem są bliżej natury i chronią środowisko. Nie maja za to zaufania do dużych producentów ze względu na wykorzystanie pestycydów i nawozów – mówiła podczas EU Agro-Trade Platform, dr Kerstin Burseg, Programme Manager Innovation w EIT Food. Jej zdaniem powinniśmy skupić się na tym, aby poprzez budowanie świadomości zjednoczyć konsumentów i rolników.
Bariery
W tym wszystkim nie należy jednak zapominać o tym, że rolnicy to przede wszystkim producenci żywności. Zawsze w UE jako priorytet stawiano zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego. W tej chwili sytuacja wydaje się na tyle stabilna, że mówi się głównie o jakości.
Niestety głównym wyzwaniem dla małych i średnich gospodarstw w zakresie wdrażania nowych technologii i innowacji to brak zasobów oraz niski poziom edukacji i szkoleń rolników. Z przedstawionych przez prof. Poppa danych wynika, że tylko 70% rolników ma praktyczne doświadczenia, a 8% ma formalne wykształcenie rolnicze. Nie pomaga również fakt, że w Unii Europejskiej rolników jest coraz mniej, a 1/3 z nich jest powyżej 60 roku życia.
– To może spowolnić wprowadzanie nowych technologii – podkreślił.
Wydawać by się mogło, że duzi rolnicy nie mają problemów z wdrażaniem innowacji w swoich gospodarstwach. Tak się składa, że posiadanie nowoczesnego sprzętu nie idzie w parze z 100-procentowym jego wykorzystaniem.
– U nas na Wegrzech rolnictwo jest skrajnie podzielone. Z jednej strony duże gospodarstwa powyżej 5000 ha, które są sprofesjonalizowane i nie mają problemów z wdrażaniem technologii, a z drugiej małe średnio po 8 ha (średnia w UE to 16 ha) – mówił prof. Popp, który podkreślił, że małych nie interesuje cyfryzacja, a duzi mimo, że mają narzędzia i doświadczenia, to tylko w 20% potrafią je wykorzystać.
Postawmy na wiedzę
– Nowy Zielony Ład wynika z tego, że wreszcie zauważono, że zasoby, które mamy na ziemi są wykorzystywane w sposób nadmierny. Do tej pory mówiliśmy, że wielkim wyzwaniem było zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego. Jednak problem głodu i niedożywienia na świecie nadal istnieje. Co więcej marnujemy więcej żywności – mówił dr inż. Jerzy Plewa, ekspert Team Europe, który podkreślił, że bez wykorzystania nauki osiągnięcie jakiegokolwiek postępu będzie bardzo trudne.
– Bardziej zrównoważona produkcja z hektara i więcej wiedzy na hektar to w tej chwili priorytety – dodał ekspert, który zwrócił uwagę, że dotychczas zbyt dużą uwagę poświęcono na dopłaty.
– To jest ważne, ale zbyt dużo środków przeznaczonych na obszary wiejskie przesuwaliśmy na dopłaty bezpośrednie. Oczywiście rolnicy powinni mieć stabilną sytuację ekonomiczną, ale można to też osiągnąć inaczej niż do tej pory – mówił dr inż. Jerzy Plewa.
Jak zatem znaleźć złoty środek? Więcej na ten temat przeczytacie na łamach naszego miesięcznika już wkrótce.