Podczas spotkania grupy roboczej „Wspólna Polityka Rolna” Copa-Cogeca, przedstawiciele poszczególnych krajów członkowskich przedstawili swoje Plany Strategiczne oraz uwagi i komentarze do nich ze strony Komisji Europejskiej. Z prezentacji wynikało, że Bruksela zgłosiła po minimum kilkadziesiąt uwag oraz jeszcze więcej komentarzy do każdego dokumentu.
– Pod tym względem nie wyróżnialiśmy się negatywnie na tle pozostałych krajów członkowskich. Uwagi i komentarze Komisji Europejskiej były różnorakie i często zależały od specyfiki danego kraju. To co się na pewno powtarzało to zbyt mało ambitny plan pod kątem ochrony środowiska – mówił po spotkaniu ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych Zbigniew Kaszuba z Krajowej Federacji Producentów Zbóż.
Na ostatnią chwilę
Delegacje członkowskie podkreślały, że szczegóły dokumentów, które zadecydują o kształcie unijnego rolnictwa na najbliższe lata są ustalane na ostatnią chwilę. Reforma Wspólnej Polityki Rolnej ma bowiem wejść w życie już 1 stycznia 2023 r. a to rodzi wiele kłopotów dla wszystkich unijnych rolników.
– To jest bardzo istotny mankament tych działań. My już musimy podejmować decyzję. Większość rolników oczywiście ma już plany produkcyjne i inwestycyjne na 2023 r., ale jeżeli mamy się jeszcze dostosowywać do reguł zawartych w Planach Strategicznych, do tych wszystkich nowinek i zmian to my już potrzebujemy na papierze tych szczegółów, aby przełożyć to na nasze gospodarstwa. A my jesteśmy we mgle – kontynuował Z. Kaszuba.
Nowa sytuacja wymaga reakcji
Podczas posiedzenia grupy roboczej „Wspólnej Polityki Rolnej” Copa-Cogeca zauważono, że na wprowadzanie w życie Europejskiego Zielonego Ładu nałożyła się także wojna na Ukrainie. A jej skutki są dla całego sektora rolno-spożywczego ogromne.
– Według mnie to wszystko jest już nieaktualne. Biorąc pod uwagę to co się dzieje, czyli wzrost cen nawozów, zamieszanie na rynkach, pozrywane łańcuchy dostaw strategicznych surowców, to mamy nową sytuacją. Komisja Europejska powinna usiąść i na nowo wszystko przemyśleć. Niezbędna jest nowa strategia dla WPR na kolejne lata albo trzeba wprowadzić okres przejściowy, który opóźni wprowadzenie reformy w życie – podsumował Zbigniew Kaszuba, który podkreślił, że obecnie trzeba myśleć o rozwijaniu produkcji rolnej a nie o jej ograniczaniu tak jak to zapisano w strategii „Od pola do stołu”.