StoryEditor

Finał walki Andrzeja Urbanka z crossowcami! Odpokutują swoje winy!

Crossowcy z Podkarpacia, którzy w czerwcu rozjeżdżali pola w tamtejszej Korczynie, otrzymali właśnie lekcję życia. Znany za sprawą mediów społecznościowych rolnik i sadownik dopiął swego, przyjął skruszonych sprawców i wyznaczył im karę. Ma nadzieję, że wyciągną z tego wnioski na przyszłość i zaczną szanować ciężką pracę rolnika.
24.08.2022., 09:08h
O sprawie Andrzeja Urbanka pisaliśmy 20 czerwca. W artykule „Andrzej Urbanek wypowiedział „wojnę” crossowcom – co zamierza?” przedstawiliśmy w nim ze szczegółami całą historię.

Miał być filmik o jęczmieniu, powstał o crossowcach

Jak opowiadał nam pokrzywdzony przez crossowców rolnik i sadownik z Podkarpacia, a prywatnie prowadzący, cieszący się dużą popularnością kanał na TikToku, gdzie obserwuje go ponad 40 tys. internautów, a jego filmy polubiono już ponad pół miliona razy, wszystko zaczęło się gdy pewnego dnia wracając ze sklepu postanowił zajrzeć na pole jęczmienia, gdzie wcześniej zaniepokoiły go żółte plamy będące efektem suszy i wcześniejszych przymrozków. 

– Uznałem, że będzie to ciekawy materiał na kolejny filmik na TikToku. W pewnym momencie dzwoni do mnie brat z informacją, że na okolicznych polach szarżują crossowcy. Gdy ich po chwili dostrzegłem, ruszyłem dostawczakiem w pogoń. Koniec końców większy z motocykli zaczął mnie blokować, by ten mniejszy mógł uciec. A ja zobaczyłem od motocyklistów środkowy palec. Powiedziałem „dość tego”! – opowiadał w rozmowie z naszą redakcją.

2,1 mln osób zobaczyło filmik z pola

Dalej wszystko potoczyło się błyskawicznie. Na swoim kanale na TikToku (@andrzej.urbanek) opublikował nagranie z tego zdarzenia, które finalnie zobaczyło ponad 2,1 mln użytkowników tego portalu społecznościowego.

– Postanowiłem nagłośnić problem, bo on nie dotyczy tylko mojego pola. To naprawdę jest poważny problem zarówno dla rolników jak i służb leśnych. Jakim prawem motocykliści niszczą nasze uprawy i wjeżdżają na pola? Na prywatną własność! Proszę sobie wyobrazić podobną sytuację w Stanach Zjednoczonych. Reakcja farmera mogłaby być krótka… Moim zdaniem ktoś, kto wjeżdża na pole uprawne, po prostu nie szanuje czyjejś pracy, a to mnie boli szczególnie, bo wiem ile wysiłku wkładamy z całą rodziną w produkcję. Jak coś takiego można robić w dobie galopujących cen żywności? Naprawdę nie jestem w stanie pojąć… – mówił dalej w wywiadzie.


@andrzej.urbanek ♬ dźwięk oryginalny - andrzej.urbanek

Mają odpracować swoje, w jego sadzie przez 7 dni

Nazwiska sprawców szybko udało się ustalić. Pan Andrzej czekał, aż zapukają do jego gospodarstwa i po prostu przeproszą. Ale się nie doczekał…

– Dałem im czas, ale czas minął – mówi na kolejnym nagraniu, które właśnie opublikował na swoim kanale. – Dochodzeniówka z Krosna błyskawicznie znalazła tych chłopaków. Starszy się przyznał, młodszy szedł początkowo w zaparte, po czym też uległ. 

– Koniec końców spotkałem się z nimi i sobie „porozmawialiśmy”. Zapytałem: Potrzebne wam to było? Słuchajcie, nie byłoby całej tej sytuacji. Pokazywałem wam: zatrzymajcie się, porozmawiamy. Dostalibyście wtedy „z.....”, i to wszystko. Ale wyście pokazali mi raz palec środkowy, drugi raz palec środkowy i żeście uciekali. We mnie się wtedy „zagotowało”. Wyznaczyłem 1000 złotych nagrody, po to, żeby się z wami spotkać, żeby z wami porozmawiać…

Oficjalnie ustaleni przez policję z Krosna skruszeni sprawcy ostatecznie dotarli do Andrzeja Urbanka. Jak mówi, dostali od niego „pokutę”. Mają odpracować swoje w jego sadzie przez 7 dni. Po siedmiu dniach pan Andrzej uda się ponownie na policję, wycofa skargę, czym ostatecznie zamknie sprawę.

„Znienawidziła ich cała Polska”

Zdaniem rolnika i sadownika z podkarpackiej Korczyny, crossowcy dostali surową lekcję i ma on nadzieję, że wyciągną z niej właściwe wnioski.

– Uważam, że lekcję już dostali. Znienawidziła ich cała Polska. Bardzo dużo ludzi do mnie pisało, dzwoniło. Aż z niektórymi bałem się rozmawiać, bo mi się włosy na głowie jeżyły. Padały propozycje rozłożenia kolczatek czy nawet „pozbyciem się sprawców”. Ale nie tędy droga. Ja szanuję każdego człowieka. Wolę dać 1000 złotych i po prostu porozmawiać. 

„Szanujcie pracę rolników”

– Życzę im, niech jeżdżą na motorach jak najdłużej. Jeżeli mi ktoś zarzuci, że nie ma torów crossowych, to je k..... stwórzcie. Jesteście młodzi, ambitni. Skontaktujcie się w Krośnie ze starostwem powiatowym, zacznijcie się tym interesować – proponuje.

– Ale nie, że będziecie jeździć po polach, bo my szanujemy każdego. I wy szanujcie naszą ciężką pracę. I nie ma znaczenia, jakich dokonaliście zniszczeń. To jest teren prywatny. I proszę, uszanujcie to. Bo my nikomu traktorem nie wjeżdżamy twierdząc, że trawa wykoszona i nic się nie stało – kończy pan Andrzej.
@andrzej.urbanek Odpowiadanie użytkownikowi @ziomek_od_salt #cross #enduro #quad #adrenalina #korczyna #polsat #tvn #tvp #policja #urbanek #rolnik #rolnictwo #sadownictwo #sad #pole #przesłanierolnika #szacunek #nauka #praca ♬ dźwięk oryginalny - andrzej.urbanek
fot. arch. Andrzej Urbanek
Karol Pomeranek
Autor Artykułu:Karol Pomeranek
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
21. listopad 2024 14:20