StoryEditor

Francja nie poddaje się ptasiej grypie

Francja w dalszym ciągu walczy z wirusem ptasiej grypy. Choć trzeba przyznać, że w lutym tempo rozprzestrzenianiem się choroby znacznie osłabło w porównaniu z grudniem, kiedy to notowano najwięcej zachorowań ptactwa drobiowego na tę właśnie chorobę.
01.03.2016., 14:03h

Wyhamowanie rozwoju choroby było możliwe także dzięki przyjęciu w styczniu br. strategii polegającej na wstrzymaniu się gospodarstw z nową produkcją kaczek i gęsi, przynajmniej do czasu całkowitej dezynfekcji pomieszczeń hodowlanych i gospodarskich, ubojni oraz sprzętu z wirusa ptasiej grypy o wysokiej zjadliwości. Proces ten powinien potrwać nawet kilka miesięcy.

Na chwilę obecną od listopada 2015 r. do teraz we Francji odnotowano 74 ogniska ptasiej grypy o wysokiej zjadliwości. Ostatnie dwa przypadki zanotowano 23 lutego w regionie Dordogne w gospodarstwie hodującym kaczki do produkcji pasztetu typu foie gras.

Problemy francuskich hodowli z ptasią grypą sprawiły, że w imporcie drobiu z tego kraju wprowadziły restrykcje niektóre kraje, w tym szczególnie Japonia, która do tej pory kupowała ogromne ilości pasztetu z otłuszczonych wątróbek kaczych oraz gęsich- czyli foie gras.   ag, na podst. FAPA,

fot. E. Cisłak

Aleksandra Galus
Autor Artykułu:Aleksandra Galus

redaktor, specjalista ds. automatyzacji treści

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. listopad 2024 00:56