![Branża mocno zaniedbała komunikację z konsumentem i teraz ponosi tego konsekwencje. Podczas Forum – Świnie dyskutowaliśmy o tym, jak poprawić wizerunek branży. W moderowanej przez redaktora naczelnego top agrar Polska Karola Bujoczka debacie udział wzięli (od prawej): Piotr Włodawiec, prof. Jarosław Całka, Kamil Marunowski, Łukasz Dominiak.](https://static.topagrar.pl/images/2024/06/10/o_539004_1280.webp)
Wczoraj na Starym Rynku w Bydgoszczy branża rolna i gastronomiczna połączyły siły i, protestując, wspólnie wyraziły swoje niezadowolenie z działań rządu.
Rolnicy sprzeciwili się nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, a restauratorzy zamknięciu ich lokali w związku z pandemią.
Wspólnie ustawili 72-metrowy stół, przykryli go czarnym obrusem i zastawili talerzami, na których umieścili nazwy bydgoskich restauracji. Talerze przybili do stołu „gwoździami do trumny całej branży”.
Protestujący podkreślali, że ich branże nie mogą bez siebie istnieć.
- Nie ma polskiego rolnictwa bez gastronomii i nie ma gastronomii bez polskiego rolnictwa – mówił Jakub Kalitowski z Inicjatywy Rolniczej.
Zobaczcie, co się działo wczoraj w Bydgoszczy!
![](https://topagrar.pl/media/uploads/bydgoszcz28_10_3.jpg)
![](https://topagrar.pl/media/uploads/bydgoszcz_28_10.jpg)
![](https://topagrar.pl/media/uploads/bydgoszcz_28_10_4.jpg)
![](https://topagrar.pl/media/uploads/bydgoszcz_28_10_2.jpg)