Grad, wichury i susza – miesiąc ekstremalnych zjawisk pogodowych
Włochy to kraj znany z pięknej pogody, malowniczych krajobrazów i bogatej kultury. Jednak w lipcu 2023 roku, ten popularny kierunek turystyczny zmaga się z niezwykle trudnymi warunkami atmosferycznymi, które spowodowały wiele szkód i strat, zwłaszcza w rolnictwie.
Według danych amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA), lipiec we Włoszech był jednym z najcieplejszych miesięcy w historii pomiarów – średnia temperatura powietrza była o 2-3 stopnie Celsjusza wyższa niż zwykle. Jednak wysoka temperatura okazała się niejedynym problemem we Włoszech, z którym borykała się ogólnie cała Europa. W lipcu 2023 roku nad Półwyspem Apenińskim przetoczyła się seria gwałtownych burz, które przyniosły ze sobą silne wiatry, grad i ulewne opady. Te ekstremalne zjawiska pogodowe spowodowały poważne szkody w infrastrukturze, komunikacji i rolnictwie.
Uprawy zniszczone przez żywioły
Wśród najbardziej poszkodowanych sektorów gospodarki włoskiej znalazło się rolnictwo. Wiele upraw zostało doszczętnie zniszczonych przez gradobicie, które nawiedziło różne części kraju. Według danych Włoskiego Związku Rolników (Coldiretti), straty sięgają nawet 500 milionów euro.
Największe straty odnotowano w regionach Lombardia, Piemont i Emilia-Romania, gdzie grad wielkości pomarańczy zniszczył pola kukurydzy, pszenicy, buraków cukrowych i warzyw. W niektórych miejscach warstwa gradu osiągnęła grubość kilkunastu centymetrów. Niektórzy rolnicy stracili całe plony i musieli wyrzucać uszkodzone produkty.
Największe straty odnotowano w regionach Lombardia, Piemont i Emilia-Romania, gdzie grad wielkości pomarańczy zniszczył pola kukurydzy, pszenicy, buraków cukrowych i warzyw. W niektórych miejscach warstwa gradu osiągnęła grubość kilkunastu centymetrów. Niektórzy rolnicy stracili całe plony i musieli wyrzucać uszkodzone produkty.
Podobna sytuacja miała miejsce w rejonie Górnej Padwy, gdzie burza gradu i silnych wiatrów nawiedziła rozległy obszar. Kule lodu niszczyły uprawy i powodowały rozległe uszkodzenia dachów stajni, budynków z narzędziami i magazynów. W Pralormo producenci zgłaszali uszkodzenia drzew orzecha laskowego, w niektórych przypadkach straty w uprawach sięgały 80%.
Gradobicie zniszczyło uprawy winorośli w regionie Collio Goriziano, powodując duże straty dla producentów win. Niektóre firmy straciły cały plon, a inne obawiają się o przyszłość roślin i jakość rocznika.
Gradobicie zniszczyło także pole słoneczników w Truccazzano, które było atrakcją dla dzieci. Wg rolniczki „grad i silny wiatr trwały może piętnaście minut”.
Oprócz tego od Sycylii po Kalabrię i Apulię rozpowszechniły się pożary, niszcząc setki hektarów drzew i innych zarośli. Natomiast tylko 40% tych pożarów są spowodowane złą pogodą. Wysokie temperatury i brak opadów na południu wysuszyły ziemię, sprzyjając wywołaniu pożarów na wsi, gdzie często gospodarstwa są porzucane z powodu zamykania gospodarstw. Tymczasem pozostałe 60% – pożary spowodowane działalnością człowieka. Wg Coldiretti przywrócenie terenów zielony zajmie co najmniej 15 lat.
Związek Rolników Coldiretti podkreśla również potrzebę działań prewencyjnych i adaptacyjnych wobec zmian klimatu, które są główną przyczyną coraz częstszych i silniejszych zjawisk pogodowych. Wśród propozycji znalazły się m.in. rozwój systemów irygacyjnych, ochrona gleby przed erozją, zwiększenie zalesienia i różnorodności biologicznej oraz promowanie zrównoważonego rolnictwa.
Gradobicie zniszczyło uprawy winorośli w regionie Collio Goriziano, powodując duże straty dla producentów win. Niektóre firmy straciły cały plon, a inne obawiają się o przyszłość roślin i jakość rocznika.
Gradobicie zniszczyło także pole słoneczników w Truccazzano, które było atrakcją dla dzieci. Wg rolniczki „grad i silny wiatr trwały może piętnaście minut”.
Na południu kraju nie lepiej – susza i upał doprowadziły do uschnięcia i spalenia wielu roślin. Szczególnie dotknięte były uprawy oliwek, winogron, cytrusów i pomidorów. Rolnicy alarmują, że tegoroczne plony będą znacznie niższe niż oczekiwane, a jakość produktów będzie gorsza.
Oprócz tego od Sycylii po Kalabrię i Apulię rozpowszechniły się pożary, niszcząc setki hektarów drzew i innych zarośli. Natomiast tylko 40% tych pożarów są spowodowane złą pogodą. Wysokie temperatury i brak opadów na południu wysuszyły ziemię, sprzyjając wywołaniu pożarów na wsi, gdzie często gospodarstwa są porzucane z powodu zamykania gospodarstw. Tymczasem pozostałe 60% – pożary spowodowane działalnością człowieka. Wg Coldiretti przywrócenie terenów zielony zajmie co najmniej 15 lat.
Apel o pomoc dla rolników
W obliczu takiej sytuacji, włoscy rolnicy apelują o pomoc ze strony rządu i Unii Europejskiej. Zwracają się o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej w najbardziej dotkniętych regionach oraz o uruchomienie funduszy na odbudowę infrastruktury i wsparcie dla poszkodowanych gospodarstw.
Związek Rolników Coldiretti podkreśla również potrzebę działań prewencyjnych i adaptacyjnych wobec zmian klimatu, które są główną przyczyną coraz częstszych i silniejszych zjawisk pogodowych. Wśród propozycji znalazły się m.in. rozwój systemów irygacyjnych, ochrona gleby przed erozją, zwiększenie zalesienia i różnorodności biologicznej oraz promowanie zrównoważonego rolnictwa.
Mkh na podst. Coldiretti, BBC, The Guardian, ESSL, Friulioggi.it, mole24.it
fot: Alan Fabbri Sindaco di Ferrara facebook/ Patrizia Gabutti Nocciole di Cravanzana facebook
fot: Alan Fabbri Sindaco di Ferrara facebook/ Patrizia Gabutti Nocciole di Cravanzana facebook