StoryEditor

Grupy grzęzną w biurokracji

System uznawania grup i przyznawania im unijnej pomocy z PROW jest tak skonstruowany, że grupy grzęzną w agencyjnych procedurach. A szans na poprawę sytuacji nie widać.
26.04.2018., 13:04h
W ubiegłym miesiącu opublikowaliśmy dane dotyczące małego zainteresowania grup producentów rolnych dofinansowaniem z PROW. Dzięki sygnałom, które napłynęły do naszej redakcji wiemy, że przyczyną małego zainteresowania na pewno nie jest brak chętnych.

Aby po unijną pomoc z PROW sięgnąć, grupy potrzebują formalnego uznania i wpisu do rejestru grup prowadzonego przez ARiMR. W poprzednim numerze informowaliśmy, że Agencja do połowy lutego br. uznała ledwie 8 grup z 41, które wnioski o uznanie złożyły po 1 września 2017 r.

Okazuje się jednak, że ARiMR, która dziś dzierży praktycznie całą władzę nad grupami producentów rolnych – czy to w zakresie ich uznawania, czy też wypłaty pomocy z unijnych funduszy, nie poradziła sobie jeszcze z rozpatrzeniem wniosków o uznanie przejętych od nieistniejącej już Agencji Rynku Rolnego. 1 września 2017 r. ARiMR przejęła 70 takich wniosków. Do końca marca br. jeszcze 48 z tych 70 wniosków nie zostało rozpatrzonych.

ARiMR zasłania się przepisami prawa. Zwróciliśmy się więc do resortu rolnictwa z kilkoma pytaniami dotyczącymi procesu uznawania grup:
  1. Co jest przyczyną małej ilości ...
Pozostało 90% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Grzegorz Ignaczewski
Autor Artykułu:Grzegorz Ignaczewski

redaktor „top agrar Polska”, ekonomista, specjalista w zakresie dopłat bezpośrednich, PROW i ekonomiki gospodarstw.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. styczeń 2025 01:25