Redakcja TAP: Dlaczego wirus wysoce zjadliwej grypy ptaków jest tak niebezpieczny dla drobiu domowego?
Jakub Typiak: Układ odpornościowy dzikich ptaków jest znacznie lepiej rozwinięty niż ptaków hodowlanych. Wynika to z faktu życia na wolności w tym także z tego, że osobniki ciężko chore są z populacji szybko eliminowane np. przez drapieżniki. Wiele dzikich ptaków potrafi także wyzdrowieć z chorób, które mogą być zabójcze dla ptaków hodowlanych. Drób domowy, hodowany w warunkach sztucznych, tak dużej odporności nie posiada. Człowiek dąży do tego żeby przetrwało jak najwięcej osobników w tym także słabych. Hodowla selekcjonuje tylko te cechy, które interesują nas a są to przede wszystkim ilość mięsa czy nieśność. Raczej mniej uwagi poświęca się naturalnej odporności na patogeny. Jak dodamy do tego to, że drób często hoduje się w dużym zagęszczeniu to łatwo zrozumieć, dlaczego grypa ptaków może być dla niego aż tak groźna.
Redakcja TAP: Czy są jakieś inne, poza zalecanymi przez Głównego Lekarza Weterynarii, sposoby na ochronę drobiu hodowlanego? Na przykład odstraszanie dzikiego ptactwa z terenu gospodarstwa?
J.T.: Możemy mieć jedynie wpływ na to, gdzie znajdują się nasze zwierzęta. Powinniśmy dbać o to, by ptaki hodowlane miały możliwie jak najmniejszy kontakt z ptakami dzikimi. Zwłaszcza dotyczy to miejsca podawania pokarmu - by tam mnie dostały się odchody ptaków dzikich. Oczywiście warto śledzić zalecenia Głównego Lekarza Weterynarii.
Z pewnością, żadnym dobrym sposobem nie jest zwalczanie ani przepłaszanie ptaków dzikich. Warto dodać, że większość z nich w Polsce podlega ochronie ścisłej, co wynika z ogromnie pożytecznej roli, jaką ptaki te wywierają na otaczające nas środowisko.
Redakcja TAP: Jak duży odsetek dzikich ptaków choruje na grypę ptaków?
J.T.: Bez odpowiednich badań laboratoryjnych na sporej próbie ptaków dzikich trudno to określić. Prawdopodobnie jest to nieduży odsetek.
Redakcja TAP: Czy grypa ptaków faktycznie stanowi bardzo poważne zagrożenie?
J.T.: Grypy u ptaków mogą występować tak jak u ludzi. Z tym, że nie zawsze mamy do czynienia ze zjadliwymi podtypami, jak H5N8, które faktycznie stanowią dla drobiu zagrożenie.
J.T.: Ptaki mogą się zarażać wieloma chorobami, o niektórych możemy nawet nie wiedzieć i ich nie zauważyć. Chyba najbardziej znaną chorobą, jaką mogą przenieść dzikie ptaki na drób hodowlany jest Salmonelloza.
Redakcja TAP: Czy wszystkie ptaki przenoszą podtyp wirusa grypy ptaków H5N8?
J.T.: Jak dotąd wirusa ptasiej grypy H5N8 wykrywano głównie u ptaków blaszkodziobych jak kaczki czy łabędzie. Stąd komunikaty, by właśnie na kontakt z ptakami wodnymi uważać najbardziej.
Redakcja TAP: Czy H5N8 może być niebezpieczny dla zdrowia człowieka?
J.T.: H5N8 to podtyp zjadliwy dla ptaków. Nie odnotowano przypadku zarażenia się nim człowieka. Inaczej było kilka lat temu, kiedy mieliśmy do czynienia z podtypem H5N1. Tamtym można się było zarazić, jeśli spożyło się świeże ptasie wydzieliny. Zatem ryzyko istniało jedynie przy nieodpowiednim przygotowywaniu żywności. Odpowiednia obróbka termiczna mięsa eliminowała ryzyko.
Redakcja TAP: Dziękuję za rozmowę.