StoryEditor

Hiszpania pozwala polować na wilki. Czy Polska pójdzie tą samą drogą?

Populacja wilków w Europie szybko rośnie. W Hiszpanii ruszą odstrzały, a w Polsce rolnicy z Podlasia tracą cielęta.

02.04.2025., 15:30h

Ile wilków jest w Unii Europejskiej?

Wilk jeszcze do niedawna uchodził za rzadko spotykanego (oficjalnie) drapieżnika. Dziś staje się jednym z większych wyzwań dla rolników i hodowców w wielu krajach Unii Europejskiej. Według danych przedstawionych przez portal topagrar.com populacja wilków w Europie wzrosła w ciągu ostatnich dziesięciu lat aż o 80% i dziś liczy już 21 500 osobników.

Zobacz też: Atak wilków w mieście. Hodowca bez odszkodowania?

Co roku zwierzęta te zabijają nawet 56 tysięcy sztuk bydła, owiec czy kóz. To ogromne straty, które przekładają się nie tylko na stres, ale też na finanse – państwa unijne wypłacają hodowcom odszkodowania rzędu 17 milionów euro rocznie.

Hiszpania pozwala na odstrzał wilków. Rolnicy odetchną z ulgą?

Niektóre kraje nie chcą już dłużej czekać na unijne zmiany i podejmują decyzje we własnym zakresie. W Hiszpanii, na północ od rzeki Duero, Kongres zatwierdził uchwałę pozwalającą na ponowne polowanie na wilki. To oznacza, ze ten gatunek zostanie tam usunięty z listy ściśle chronionych zwierząt. Władze regionalne dyskutują obecnie na temat zmniejszenia populacji tego drapieżnika o 20%.

Taki ruch wzbudził sprzeciw hiszpańskiego ministerstwa środowiska oraz ekologów, ale rolnicy nie kryją zadowolenia. Stowarzyszenie rolników COAG uznało decyzję Kongresu za konieczną, by ograniczyć szkody w ekstensywnej hodowli zwierząt. Zwłaszcza że właśnie w północnej części Hiszpanii – Asturii, Kantabrii czy Galicji – żyje 90% populacji iberyjskiego wilka.

Najwięcej wilków w Polsce jest na Podlasiu. Ataki na bydło coraz częstsze

Z problemem rosnącej liczby wilków zmagają się też polscy rolnicy – przede wszystkim ci z Podlasia. Z danych, które zebrał Tygodnik Poradnik Rolniczy, wynika, że ok. 20% populacji wilków w naszym kraju skupia się właśnie tam.

- Nasze obserwacje oraz liczne zgłoszenia od rolników potwierdzają, że ataki wilków na zwierzęta hodowlane są coraz częstsze – cytuje Podlaską Izbę Rolniczą redakcja portalu tygodnik-rolniczy.pl.

Rolnicy alarmują, że wilki potrafią wedrzeć się do budynków gospodarczych i zagryźć cielęta czy jałówki. Niektórzy zaczynają się bać o bezpieczeństwo dzieci, którzy codziennie idą same do szkoły. Mimo to Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) apeluje o ostrożność w osądach i podkreśla znaczenie wilka dla równowagi ekologicznej.

- W ostatnim czasie obserwujemy wzrost negatywnych nastrojów i powielania nieprawdziwych komentarzy, które utrwalają stereotyp „złego wilka”. Wynikają one z braku rzetelnej wiedzy i zrozumienia jego roli w przyrodzie – pisze GDOŚ.

Status ochrony wilka w UE obniżony

Zmiany już się rozpoczęły. Pod koniec 2024 roku Rada Europy obniżyła status ochronny wilka ze „ściśle chronionego” na „chroniony”. Dzięki temu państwa członkowskie UE mogą teraz łatwiej podejmować decyzje o odstrzale drapieżnika. W Polsce tymczasem działa system rekompensat za szkody sporządzone przez wilki. GDOŚ może wydać zgodę na eliminację konkretnych osobników – do tej pory zatwierdziła ok. 50 takich przypadków.

Natomiast warto wspomnieć, że wiosna już się zbliża, a wraz z nią – wypas bydła, który dla wielu gospodarstw oznacza konieczność spełnienia warunków ekoschematu „Dobrostan zwierząt”. Hodowcy obawiają się, że kolejne ofiary wśród cieląt to tylko kwestia czasu.

image

Ochrona wilków na nowych zasadach – Komisja zezwala na odstrzał, decyzja należy do rządów

Na podst. topagrar.com, tygodnik-rolniczy.pl

Maria Khamiuk
Autor Artykułu:Maria Khamiukdziennikarz, współpracownik PWR Online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
08. kwiecień 2025 04:04