Protesty rolnicze zbiegły się z wtorkowym przemówieniem przed połączonymi izbami parlamentu króla Wilhelma Aleksandra na temat rządowej polityki w nadchodzącym roku.
Minister sprawiedliwości apelowała o zostawienie traktorów w gospodarstwach
Przed udziałem ciężkim sprzętem rolniczym we wtorkowym proteście ostrzegała z samego rana holenderska minister sprawiedliwości.
– Zostaw traktor w domu! Protesty są dozwolone, ale nie z dużymi pojazdami – napisała Dilan Yesilgoz na Twitterze.
We hielden 5 personen aan voor belediging, niet voldoen aan bevel/vordering en wet ID. In totaal namen wij 6 trekkers in beslag, waarvan 5 ivm negeren van noodbevel. Een bestuurder vertoonde gevaarlijk rijgedrag, hiervoor wordt een proces-verbaal opgemaakt. #Prinsjesdag #DenHaag pic.twitter.com/llGICyBObB
— Politie Eenheid Den Haag (@POL_DenHaag) September 20, 2022
Traktory rolników trafiły na policyjne parkingi
Ostrzeżenie szefowej resortu sprawiedliwości w przeciwieństwie do protestujących rolników wzięła sobie do serca lokalna policja, która na podstawie wydanego przez burmistrza zarządzenia, w którym zakazano wjazdu „ciężkiego sprzętu” zatrzymywała rolników, gdy ci próbowali wjechać do miasta. Koniec końców ich traktory zostały załadowane na przyczepy i wywiezione na policyjne parkingi.
– To jest ograniczanie demokratycznego protestu – oceniał Sieta van Keimpema, rzecznik Farmers Defence Force, cytowana przez portal NOS.
fot.: Pixabay
Dlaczego rolnicy w Holandii protestują?
Jak pisaliśmy w artykule "Holandia: Rolnicy znów zablokują drogi ciągnikami?", do 2030 r. holenderski rząd w ramach szeroko rozumianej walki o ochronę środowiska, planuje drastycznie (aż o 30%) ograniczyć hodowlę zwierząt w tym kraju.
Zrzeszeni w Farmers Defense Force protestujący rolnicy czują się pokrzywdzeni przez holenderskich decydentów. Jak podkreślają, inne branże również przyczyniają się do emisji zanieczyszczeń szkodliwych dla środowiska, ale to właśnie na nich nakłada się największe ograniczenia.
Zrzeszeni w Farmers Defense Force protestujący rolnicy czują się pokrzywdzeni przez holenderskich decydentów. Jak podkreślają, inne branże również przyczyniają się do emisji zanieczyszczeń szkodliwych dla środowiska, ale to właśnie na nich nakłada się największe ograniczenia.
fot.: Pixabay