
Według starszego analityka w Rabobanku, duży wolumen importu jest prawdopodobnie rekordem i odzwierciedla oczekiwania rynku dotyczące znacznego niedoboru mięsa po ponownych wybuchach epidemii pomoru świń w okresie zimowym.
– Ludzie również myśleli, że pandemia się skończyła, ale tak się nie stało – powiedział, zauważając, że popyt nie był tak duży, jak oczekiwano.
Nastroje na rynku zmieniły się od końca marca. Poważna fala infekcji w pierwszym kwartale zmiotła co najmniej 20% stada trzody chlewnej w północnych Chinach, co wywołało panikę wśród hodowców. Krajowe ceny wieprzowiny spadły o ponad 40% od początku roku w wyniku likwidacji zapasów i słabego popytu.
Import ma jednak pozostać wysoki. Dane za pierwsze trzy miesiące 2021 roku pokazują, że przywóz mięsa do Chin wyniósł 2,63 mln ton, co oznacza wzrost o 20,8% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Źródło: www.reuters.com