Skąd wzięły się w ogóle święte krowy? Ich Widok na ulicach Indii nie jest przecież niczym zaskakującym.
Symbolizm krowy sięga w wierzeniach indyjskich czasów aryjskich. Teksty starowedyjskie przekazują, że poza sklepieniem nieba znajduje się niebiańska krowa. Słońce i Księżyc to jej dzieci, a światło jest mlekiem. Natomiast zgodnie z hinduistycznymi pismami, krowa jest uosobieniem staroindyjskiej bogini Prythiwi, uważanej za matkę wszystkich żywych istot.
Poza tym, hindusi wierzą, że aby dostać się do niebios po śmierci, muszą przekroczyć mitologiczną rzekę, a mogą to zrobić tylko prowadzeni przez krowę, którą trzymają za ogon.
Wierzenia związane z krowami wzmocniła też legenda wedle której sam Kryszna, jedna z inkarnacji boga Wisznu, dorastał w rodzinie pasterzy bydła. Ma również przydomek – bala-gopala, czyli dziecko, które chroni krowy.
Symbolizm krowy sięga w wierzeniach indyjskich czasów aryjskich. Teksty starowedyjskie przekazują, że poza sklepieniem nieba znajduje się niebiańska krowa. Słońce i Księżyc to jej dzieci, a światło jest mlekiem. Natomiast zgodnie z hinduistycznymi pismami, krowa jest uosobieniem staroindyjskiej bogini Prythiwi, uważanej za matkę wszystkich żywych istot.
Poza tym, hindusi wierzą, że aby dostać się do niebios po śmierci, muszą przekroczyć mitologiczną rzekę, a mogą to zrobić tylko prowadzeni przez krowę, którą trzymają za ogon.
Wierzenia związane z krowami wzmocniła też legenda wedle której sam Kryszna, jedna z inkarnacji boga Wisznu, dorastał w rodzinie pasterzy bydła. Ma również przydomek – bala-gopala, czyli dziecko, które chroni krowy.
Święte krowy chronione prawem
W Indiach za święte uznawane są tylko krowy dające mleko. Wszystko, co pochodzi od krowy uważane jest za magiczne, uzdrawiające i święte. Pobożni hindusi zazwyczaj powstrzymują się od spożywania wołowiny, ale nie rezygnują z produktów mlecznych.
Świecka konstytucja Indii zawiera zapisy zobowiązujące władze do ochrony tych zwierząt. Krajem rządzi obecnie premier Narendra Modi, który sam jest surowym hinduistą. Nie dziwi więc fakt, że zadekretował on, że za ubój krowy - która w Indiach jest uznawana za święte zwierzę - grozi kara 10 lat pozbawienia wolności. W niektórych stanach ubój krów był już od pewnego czasu prawnie zabroniony, ale nie karano za łamanie tego zakazu.
Rzeźnia albo schronisko
Do tej pory indyjski rolnik, jeżeli nie mógł już wykorzystywać krowy do produkcji mleka lub jako zwierzę robocze, miał dwie możliwości. Po pierwsze, mógł zabrać krowę do muzułmańskiej rzeźni. Przepisy bowiem stanowiły wyjątki, które dopuszczały m.in. zabijanie starych i chorych krów. Okazuje się jednak, że było to bardzo źle widziane i bywało powodem konfliktów. Mimo, że ubój był wykonywany bardzo dyskretnie, w wyniku polityki Narendra Modiego został on całkowicie uniemożliwiony. Dlatego obecnie nawet stare i schorowane krowy są chowane i karmione aż do ich śmierci.
Tutaj warto wspomnieć o schroniskach dla tych zwierząt prowadzonych przez świątynie. Biorąc pod uwagę, że już w przeszłości brakowało w nich miejsc dla krów, rząd planuje budowę kolejnych schronisk, finansowanych ze specjalnego podatku od alkoholu.
W stanie Uttar Pradesh jest podobno już 1,2 mln bezpańskich krów i byków, które tratują pola, zjadają uprawy, a nawet atakują ludzi. Skutkiem tego jest chaos, wypadki drogowe i ofiary śmiertelne. W międzyczasie święte zwierzęta - a raczej problemy z nimi związane - stały się ważnym tematem kampanii wyborczych w indyjskiej polityce.
Źrodło: www.topagrar.com, www.pfhb.pl
Fot. Envanto Elements