- innowacyjne gospodarstwo rodzinne,
- innowacyjne przedsiębiorstwo na wsi,
- innowacyjne gospodarstwo agroturystyczne,
- rolniczy handel detaliczny.
Z kilkudziesięciu gospodarstw zgłoszonych do konkursu, jury zakwalifikowało do ścisłego finału 20, a oto laureaci w poszczególnych kategoriach:
Innowacyjne przedsiębiorstwo na wsi: Gospodarstwo Ogrodnicze Szczepanówka
Gospodarstwo prowadzone przez Elżbietę Buła w Kolonii Świdnik Mały (woj. lubelskie). Laureatka prowadzi gospodarstwo wraz z mężem i córkami: Martą oraz Olą. Na 10 ha prowadzona jest produkcja sadownicza: jabłka (odmiany: jonaprince, golden delicious, szampion, gala), grusze odmiany konferencja, wiśnie łutówki, czereśnie kordia i sumit. Mąż Pani Elżbiety zajmuje się produkcją cydru. Innowacyjne gospodarstwo rodzinne: Michał Nowacki Kruszka, pow. tucholski woj. kujawsko-pomorskie.
23-letni student rolnictwa na UTP w Bydgoszczy prowadzi 89 hektarowe gospodarstwo wraz z rodzicami. Produkcja roślinna: pszenica, pszenżyto, jęczmień ozimy i jary, żyto hybrydowe, łubin wąskolistny, groch siewny, soja, warzywa, rzepak. Produkcja zwierzęca: 70 loch w cyklu zamkniętym. Młody rolnik w żywieniu trzody wyeliminował stosowanie modyfikowanej genetycznie śruty sojowej, zastępując ją białkiem z uprawianych w gospodarstwie roślin strączkowych.
Innowacyjne gospodarstwo agroturystyczne: Gospodarstwo Agroturystyczne Doboszówka prowadzone przez Marcina i Małgorzatę Dobosz w miejscowości Kalenne w sercu Lasów Janowskich.
Gospodarstwo zostało wybudowane wg. projektu odnowy wsi, stworzonego w ramach pracy magisterskiej właścicielki gospodarstwa architekt krajobrazu Małgorzaty Dobosz. Doboszówka to także zagroda edukacyjna dla dzieci i warsztaty praktyczne z garncarstwa, wyplatania z rogożyny, warsztaty wypieku chleba czy wyrabiania masła.
Innowacyjne gospodarstwo - rolniczy handel detaliczny: Ferma Udoju Klaczy Andrzej Serwatka, Kłodzin, Mieścisko.
Pomysłem rolnika na dodatkowy dochód jest pozyskiwanie i sprzedaż mleka klaczy rasy Polski Koń Zimnokrwisty. Gospodarstwo 33 ha, 15 klaczy. Jak przyznaje właściciel, pomysł z pozyskiwaniem mleka kobylego pojawił się przypadkowo, kiedy kilka lat temu zgłosiła się do niego osoba chora na stwardnienie rozsiane z prośbą o udojenie dla niej mleka od klaczy.
Laureatom konkursu serdecznie gratulujemy!
gi