Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz wraz z reprezentacją biur wojewódzkich Izb Rolniczych ze wszystkich regionów kraju przedstawia polskie stanowisko w sprawie przyszłej Wspólnej Polityki Rolnej. Na konferencji prasowej w siedzibie Copa-Cogeca w Brukseli wspólnie z wiceministrem dr Ryszardem Zarudzkim przekonywali zebranych dziennikarzy i gości z Copa-Cogeca (organizacji zrzeszającej związki rolników oraz spółdzielnie rolnicze) o tym, jak ważnym dla przyszłości rolnictwa jest utrzymanie silnej WPR.
- WPR powinna być silna, ale do tego potrzebny jest dobry budżet, a nie cięcia wydatków na rolnictwo, dlatego też domagamy się utrzymania w nowej perspektywie finansowej poziomu wydatków na rolnictwo – podkreślał Wiktor Szmulewicz. Szeroka reprezentacja przedstawicieli samorządu rolniczego na konferencji w Brukseli jest dowodem zaangażowania się izbowców w lobbowanie na rzecz sprawiedliwej WPR w Brukseli. Tuż po konferencji prasowej odbyło się spotkanie merytoryczne na argumenty, na którym eksperci prof. Walenty Poczta oraz dr Mirosław Drygas pokazali, w jaki sposób rolnictwo towarowe oraz obszary wiejskie zależą od WPR (więcej w najbliższym numerze TAP).
Wiktor Szmulewicz tłumaczył, że dzisiejsze spotkanie to także uzupełnienie opinii polskich rolników do konsultacji społecznych, w których głos z Polski był na tle opinii z Unii dosyć cichy, a uwag zgłoszonych do Komisji niewiele.
Wiceminister dr Ryszard Zarudzki w swoim stanowczym wystąpieniu apelował o utrzymanie WPR, zwłaszcza zaś budżetu oraz wreszcie realnych uproszczeń. Minister Zarudzki przedstawił też priorytety dla polskiego rolnictwa, które zostaną przyjęte przez rząd RP i będą naszym stanowiskiem negocjacyjnym.
Minister Zarudzki stwierdził, że generalnie jesteśmy za utrzymaniem I i II filaru WPR. Spośród priorytetów, ważnych dla polskiego rolnictwa wymienił:
- Zapewnienie równych warunków konkurowania na jednolitym rynku, a w tym kontekście ważne jest wyrównanie dopłat bezpośrednich pomiędzy państwami członkowskimi po 2020 r.
- WPR ma stabilizować dochody zwłaszcza małych i średnich gospodarstw.
- W ramach wsparcia bezpośredniego ma pomóc w dywersyfikacji dochodów.
- Stosowanie systemu SAPS – jednolitej płatności obszarowej, który się sprawdził w Polsce.
- Utrzymanie dobrowolnych płatności związanych z produkcją.
- Promowanie celów klimatycznych i środowiskowych.
- Realne uproszczenia WPR na poziomie beneficjenta.
- Stabilizacja rynków rolnych.
- Wsparcie rolnika w łańcuchu żywnościowym.
Zdaniem ministra Zarudzkiego w zakresie drugiego filaru konieczne są instrumenty na rzecz ochrony środowiska i klimatu ze szczególnym uwzględnieniem rozwiązań, które nie będą obciążeniem dla rolników. A także przeciwdziałanie praktykom protekcjonistycznym i skuteczne wspieranie rolników w łańcuchu żywnościowych – lokalne rynki, alternatywne kanały dystrybucji.
Wiktor Szmulewicz stwierdził też, że nie wycofujemy się ze starych procedur, a wręcz wprowadzamy nowe i komplikujemy. Jego zdaniem nie da się zmieścić w WPR wsparcia i stabilizacji towarowych gospodarstw oraz gwarancji egzystencji ludności na obszarach wiejskich, bo pod płaszczykiem WPR próbuje się schować politykę socjalną na wsi.
- Chcieliśmy rozpocząć tę dyskusję tu w Brukseli, ale jest jednak potrzebna świadoma ewolucja dla utrzymania sprawiedliwej WPR, bo rewolucja zbyt wiele kosztuje – podsumował Szmulewicz. bk