Kontrolowano więc, czy jaja posiadają prawidłowe oznakowania i czy klienci nie są wprowadzani w błąd co do metody chowu kur oraz wagi jaj.
Komisja miała zastrzeżenia do 167 partii (30,3%). Najczęściej kwestionowano nieprawidłowe oznakowanie, rzadziej – niewłaściwą wagę. Jeśli chodzi o oznakowania, to zdecydowanie największy problem był w przypadku jaj sprzedawanych luzem na targowiskach. Tutaj zakwestionowano aż 68% ze sprawdzonych 147 partii. Punkty sprzedaży były często opatrzone nieprecyzyjnymi określeniami typu: „jaja wiejskie”, „jaja fermowe”. Brakowało danych o metodzie chowu kur (np. klatkowy, ściółkowy), klasie wagowej (np. S, M), dacie minimalnej trwałości. Bywało, że sprzedawca oferujący rzekomo jaja ekologiczne nie posiadał dokumentów potwierdzających ten fakt.
W sumie inspektorzy wymierzyli 36 kar o łącznej wartości 38,2 tys. zł za niewłaściwe oznakowanie jaj. W 7 przypadkach nakazano natychmiastowe wycofanie jaj z obrotu z powodu ich przeterminowania. Ukarano także za niedotrzymanie odpowiedniego stanu sanitarnego. e-abi