No bo czy ktoś widział piękniejszy widok, niż kombajn ustrojony świetlistym łańcuchem bożonarodzeniowymi? Kombajn, który jako symbol żniw również chce mieć czynny udział w zimowym widowisku zwanym przygotowaniami do Bożego Narodzenia? Odpoczywająca maszyna, która zaznacza swoją obecność nawet w zimowe wieczory. Chluba i duma Polskiego Rolnika. Niech świeci! Niech ludzie gadają!
Sposobów przyozdabiania domów na Święta jest mnóstwo! Kilkadziesiąt lat temu choinka przystrojona była owocami i cukierkami. Dzisiaj gospodynie prześcigają się w dekorowaniu coraz to strojniejszych drzewek ozdobami ze szkła, papieru i plastiku. Tradycyjna rolnicza choinka nie musi być jednak wcale taka pospolita! Rolnik na swoim drzewku może powiesić srebrne śrubki, kolorowe trytytki, mniejsze i większe zawleczki oraz masę innych wichajstrów i przydasiów! Warsztatowe3 półki dają całą masę możliwości. Ogranicza nas jedynie nasza wyobraźnia!
Okres przedświąteczny to przede wszystkim intensywny czas dla Rolniczek! Po to aby cały dom mógł pachnieć prawdziwymi domowymi wypiekami, wyczekuję się cały rok! Przysmaków świątecznych jest wiele i choć na pozór nie różnią się od tych miejskich, mają w sobie jakąś szczególną moc – pierwiastek który napawa Rolnika dumą. Pierniki z miodem z pasieki od sąsiada, uszka z grzybami zbieranymi we własnym lesie, kapusta kiszona ubijana własnoręcznie przez gospodynię, Karp w śmietanie, który niedawno pływał w pobliskim stawie, no i nalewki! O nich można by było napisać osobny artykuł. Pigwowa, orzechowa, malinowa, wiśniowa. Samo zdrowie! Oczywiście wszystko na bazie owoców z własnego, pieczołowicie doglądanego ogrodu.
To, co rolnik znajdzie pod choinką zależy od tego w ilu procentach czuję się rolnikiem. Tradycyjne prezenty męskie jak pasek, zegarek, nowa koszula albo portfel, to prezenty, które oczywiście ucieszą farmera, ale nie wywołają dorodnego uśmiechu na jego twarzy. W przeciwieństwie do skarpetek ze wzorem kombajnu, kubka termicznego na pole albo spinek do mankietów w kształcie ciągnika! To zupełnie coś innego! Nie wspominając już o karnecie za mycie traktora, kolejnym zestawie kluczy albo nowym designerskim kombinezonie roboczym. Takie prezenty to ja rozumiem!
Podczas kolacji rolnik dzieli się swoimi rolniczymi anegdotami, zbieranymi przez cały rok specjalnie na tą okazję. Opowiada, jak krowa próbowała przebrać się za renifera, a kura wspięła się na choinkę, myśląc, że to jej grzęda. Albo jak najnowszy ciągnik odmówił posłuszeństwa i musiał go zastąpić stary ursus! Podziw i niedowierzanie miastowego szwagra to najlepszy prezent, więc wszyscy świętują i biesiadują, uśmiechając się do siebie nawzajem.
Tradycyjna polska Wigilia kończy się niczym innym jak Pasterką. Dawniej całe wsie rolnicze przedzierały się w nocy przez wysokie zaspy śniegu tylko po to, aby dotrzeć o północy do kapliczki lub najbliższego kościółka. Dzisiaj śnieg w wigilię to już rzadkość ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby schować piersiówkę rozgrzewającego napoju za pazuchę, wziąć sąsiada pod pachę i z kolędą na ustach podążyć w stronę pasterki! Nikt nie mówi, że koniecznie musimy tam dotrzeć. Wszak Święta Bożego Narodzenia są właśnie po to - żeby spędzać wspólnie czas! A być może przy okazji uda się przepłoszyć z naszego pola gromadę żerujących właśnie dzików? Święta niosą ze sobą wiele plusów. Są po prostu magiczne.
I właśnie tej świątecznej magii życzę Państwu najbardziej! Wiele zdrowia (bo to dla rolnika bardzo ważne), bezawaryjnego sprzętu, niegubiących się kluczy „13” i „17”, zawsze dobrej ceny na skupie, tego, żeby zwierzęta czasem dały pospać, niskiej ceny nawozów i paliwa oraz przede wszystkim odpoczynku!
Radosnych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!
Agata Stachowiak/Księgowa Rolnika
