100 milionów pączków znika w jeden dzień
Statystycznie Polacy zjadają w to święto 2,5 pączka, co oznacza, że jako naród zjadamy niemal 100 milionów pączków w Tłusty Czwartek. Do produkcji takiej ilości pączków zużywa się łącznie około 2,5 tys. ton mąki pszennej, po ok. 500 ton cukru i masła, 1,3 mln litrów mleka oraz 25 mln sztuk jaj.
Każdy z tych składników podrożał w ciągu ostatnich 12 miesięcy - ceny mąki tortowej wzrosły o 40%, ceny cukru o 15%, jaja (podobnie jak mleko) są droższe o 20%, ceny masła wzrosły nawet o 70%. Obniżka podatku VAT na żywność nie da zbyt wiele: za pączki zapłacimy sporo więcej.
Ile kosztuje pączek?
Najtaniej kupimy w hipermarketach i dyskontach, tam też pączki są zazwyczaj mniejsze i kiepskiej jakości. Większe i często smaczniejsze słodkości znajdziemy w piekarniach i cukierniach. Ceny wahają się między kilkudziesięcioma groszami a kilkunastoma złotymi.
Miejsce ma znaczenie także pod względem wielkości miejscowości, gdzie zlokalizowany jest sklep lub cukiernia, tak jak w przypadku innych produktów spożywczych w największych miastach ceny są wyższe. Rano, gdy każdy czeka na świeży wypiek i kolejki do cukierni są długie, pączki mogą być droższe niż wieczorem.
Żywność drożeje
– Obok wzrostu cen energii elektrycznej, gazu i paliw, jednym z głównych czynników wpływających na skalę obecnej inflacji jest wzrost cen surowców rolnych i żywności – mówi Jakub Czugała, analityk sektora Food & Agri w Banku BNP Paribas – Wyroby piekarnicze i cukiernicze są jednymi z najbardziej narażonych na wzrosty kosztów produkcji. Z jednej strony w związku z wysokimi cenami energii i rosnącymi kosztami pracy, a z drugiej – przez najwyższe od lat koszty składników do produkcji pieczywa i słodkości.
al, mo na podst. BNP Paribas
fot. pixabay