W tej kadencji Sejmu możemy się spodziewać wielu, niekoniecznie sprzyjających rolnikom, pomysłów dotyczących praw zwierząt. Już kilkudziesięciu posłów zapisało się do trzech różnych zespołów parlamentarnych zajmujących się zwierzętami. Większość z nich otwarcie opowiada się za wprowadzeniem wielu zakazów w działalności rolników.
W czwartek rano, po raz pierwszy w tej kadencji, zebrał się
Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt, do którego zapisało się już 33 posłów oraz dwóch senatorów. To najdłużej funkcjonujący w parlamencie zespół zajmujący się prawami zwierząt, na czele którego w poprzedniej kadencji stali Paweł Suski z PO oraz Krzysztof Czabański z PiS. Obecnie na przewodniczącą Zespołu wybrano posłankę Katarzynę Piekarską z Koalicji Obywatelskiej. Z kolei wiceprzewodniczącymi zostali: Marek Suski z PiS, Paweł Bejda z PSL oraz Katarzyna Kretkowska z Lewicy.
Wprawdzie tematy jakimi ma zająć się Zespół będą dopiero zgłaszane przez posłów, ale przewodnicząca Katarzyna Piekarska już zapowiedziała, że jedną z pierwszych inicjatyw będzie
zwołanie Kongresu Praw Zwierząt. Na jego forum ma zostać omówiona sprawa nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. W poprzedniej kadencji Sejmu w takiej ustawie zapisano m.in.
zakaz uboju rytualnego, hodowli zwierząt futerkowych oraz udziału zwierząt w cyrkach. W tej kadencji oczekiwania będą raczej podobne.
- Liczę na merytoryczną pracę w ramach parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. Prezes deklarował kie...
