Projekt ustawy przygotowała Anita Sowińska, posłanka Wiosny Roberta Biedronia. Przewiduje on tylko 2 letnie vacatio legis na zakaz hodowli zwierząt futerkowych. Projekt przewiduje tylko możliwość hodowli królików. – Cieszę się, że ten temat jest poruszany. I jestem wdzięczna, że Lewica wychodzi z tą inicjatywą. Ale wszyscy wiemy jakie są realia. Jeżeli Lewica wyjdzie sama z inicjatywą bez posłów partii, którzy mają większości to czuje, że ten projekt gdzieś utknie – mówiła Martyna Kozłowska z Fundacji „Viva”, która radziła, aby zbadać jakie stosunek do ustawy ma PiS. Zdaniem aktywistów nie ma również szans na uchwalenie ustawy przed wyborami prezydenckimi. – Jest wola, aby to robić ponadpartyjnie. Chcemy zaprosić posłów Koalicji Obywatelskiej. Jednocześnie trzeba będzie prowadzić działania lobbystyczne w Prawie i Sprawiedliwości – przekonywała posłanka Beata Maciejewska z klubu Lewica.
Obecni na posiedzeniu Parlamentarnego Zespół na rzecz Ochrony Zwierząt Hodowlanych aktywiści zastanawiali się na, którym gatunku zwierząt należy skupić się przy wprowadzaniu zakazu hodowli zwierząt w klatkach. - Są raczej małe szanse na wprowadzenie całkowitego zakazu dla wszystkich zwierząt. Dlatego trzeba się zastanowić co jest priorytetem – mówiła Małgorzata Szadkowska CIWF Polska.
Podobny projekt z zakazami dla rolników przygotowuje również posłanka Katarzyna Piekarska z klubu Koalicji Obywatelskiej. W najbliższym czasie ma dojść do wspólnego spotkania obu Zespołów dotyczącego tylko zakazu hodowli zwierząt futerkowych.
Na koniec aktywiści wyrazili oburzenie na pomysł posła Jarosława Sachajki, który wyszedł z inicjatywą ustawodawczą, której celem jest odebranie organizacją pro-zwierzęcym prawa do odbierania zwierząt. Zapowiedziano tłumne przybycie na piątkowe posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Zwierząt, Praw Właścicieli Zwierząt oraz Rozwoju Polskiego Rolnictwa, aby je zablokować. wk