
– Klimat się zmienia, rzeki się ocieplają, siedliska się zmniejszają, a naturalne systemy, które wspierają łososia w północno-zachodnim Pacyfiku potrzebują pomocy teraz bardziej niż kiedykolwiek – napisano w raporcie „2020 State of Salmon in Watersheds”.
Dlatego rząd w Ottawie zamierza uruchomić największy w historii plan odbudowy populacji łososia w związku z obawą o wyginięcie tych ryb. Na ten cel chcą przeznaczyć 647 mln dolarów kanadyjskich. Plan rozłożono na pięć lat i dotyczy on ochrony istniejących ławic i zarządzania nimi oraz rozmnażania i zmian w połowach.
– Populacja dzikiego łososia jest na skraju wyginięcia, dlatego powzięcie odważnych działań jest konieczne – mówiła kanadyjska minister ds. rybołówstwa i oceanów Bernadette Jordan. Jak zauważyła, w części kanadyjskich łowisk jest nawet o 90% mniej tych ryb.
Ze względu na tak dramatycznie zmniejszającą się populacją łososia w 50 dużych siedliskach na Pacyfiku, rząd oprócz wdrożenia planu odbudowy, rozważa też dopisanie ich do listy gatunków zagrożonych wyginięciem. Co ciekawe, ministerstwo ds. rybołówstwa i oceanów ma prawny obowiązek zapewnienia rdzennym mieszkańcom Kanady dostępu do ryb, ważnych dla nich nie tylko jako jedzenie, ale także element kultury.
Źródło: www.nytimes.com