Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) potwierdził na początku tego tygodnia, że istnieje podejrzenie, że Janusz Wojciechowski nie rozliczył się właściwie z podróży w czasie, gdy polityk był europosłem. Dochodzenie w sprawie polskiego kandydata na komisarza Unii Europejskiej ma dotyczyć „domniemanych nieprawidłowości przy zwrocie kosztów podróży”.
Wojciechowski w odpowiedzi na publikację portalu internetowego „Der Spiegel” odnośnie całej sytuacji poinformował, że z własnej inicjatywy zwrócił 11 250 euro za „niewystarczająco udokumentowane” koszty podróży za lata 2009-2011. Jednakże niezależny organ dochodzeniowy OLAF-u nie potwierdził jeszcze sprawozdań, ze względu na to, że postępowanie nadal trwa.
Goulard również na świeczniku
Nie tylko Janusz Wojciechowski, ale także kandydatka Emmanuela Macrona na stanowisko nowego komisarza UE ds. rolnictwa stawiana jest w złym świetle. Slyvie Goulard jest również oskarżona o nadużycia finansowe związane z pozorowanym zatrudnieniem asystentki narażając w ten sposób na koszty Parlament Europejski.
Odrzucenie jednego kandydata stanowi problem
Jeśli Parlament Europejski wyraziłby jakiekolwiek wątpliwości co do Janusza Wojciechowskiego lub Slyvie Goulard podczas przesłuchań kandydatów na komisarzy zaplanowanych na koniec września, mogłoby to zagrozić powstaniu Komisji, której przewodzić ma Ursula von der Leyen. Po przesłuchaniach Parlament Europejski może jedynie potwierdzić całą proponowaną listę kandydatów Komisji Europejskiej. Wówczas gdy choćby jeden kandydat zostanie odrzucony przez PE, skład zespołu Komisji musi zostać całkowicie zmieniony. Wtedy von der Leyen musiałaby wezwać Polskę i Francję do nominowania nowych wolnych od oskarżeń kandydatów.
Dotychczasowy komisarz ds. Rolnictwa Phil Hogan ma objąć tekę komisarza do spraw handlu.
Thomas Friedrich, PAP
Fot. PAP