![AGRI - Confirmation hearing of Christophe HANSEN, European Commissioner-designate for Agriculture and Food](https://static.topagrar.pl/images/2025/02/14/o_572566_1280.webp)
Komunikat Komisji Europejskiej
W środę 13 lutego 2025 r. Komisja Europejska opublikowała komunikat, w którym informuje, że w nowych ramach finansowych UE nie będzie już odrębnych budżetów dla polityk Unii Europejskiej. Tym samym zlikwidowany zostanie budżet Wspólnej Polityki Rolnej.
- Kolejny długoterminowy budżet na okres od 2028 r. musi pomóc w realizacji szczególnie trudnego zadania, a oczekiwania dotyczące działań ze strony UE stale rosną – informuje Komisja Europejska, nie precyzując, o jakie zadanie chodzi.
Problemy finansowe UE
Z komunikatu wynika jednak, że UE jest poważnie zadłużona z powodu pożyczek w ramach NextGenerationEU – funduszu uruchomionego na odbudowę po pandemii COVID-19, ale też potrzebuje dużych pieniędzy na „wsparcie Ukrainy i bezpieczeństwa w Europie”.
- Utrzymanie status quo nie jest możliwe. Trzeba dokonać wyboru. UE musi zmaksymalizować wpływ każdego euro, które wydaje oraz skoncentrować się na unijnych priorytetach i celach w tych dziedzinach, w których działania UE są najbardziej potrzebne – alarmuje Komisja Europejska.
Nowa struktura budżetu UE
Zamiast dotychczasowej struktury budżetu opartej na sektorowych programach finansowych, Komisja proponuje trzy bloki wydatków:
- Krajowe plany reform i inwestycji – indywidualnie opracowywane przez każde państwo członkowskie;
- Europejski Fundusz Konkurencyjności – fundusz wspierający strategiczne sektory i kluczowe technologie;
- Fundusze na finansowanie działań zewnętrznych – sprawy zagraniczne i ochrona strategicznych interesów UE.
- Wolna, demokratyczna, silna, bezpieczna, dostatnia i konkurencyjna Europa potrzebuje zreformowanego i silnego budżetu UE, który będzie prostszy, bardziej elastyczny, bardziej ukierunkowany i skuteczniejszy – komunikuje Komisja Europejska.
Długi cień raportu Draghiego
Komunikat KE nie jest zaskoczeniem - już w listopadzie 2024 r. pisaliśmy o planach likwidacji budżetu WRP. Jest to bezpośrednia konsekwencja raportu Draghiego oraz oceny tego raportu dokonanej przez niezwykle wpływowego w UE Guntrama Wolfa:
- Chodzi o to, aby obciąć pewne wydatki i wydać pieniądze na inny cel. (...) Wydajemy bilion euro przez siedem lat, z czego jedna trzecia trafia na rolnictwo, a jedna trzecia na politykę spójności. To są te obszary, które muszą być dostosowane. Więcej środków musi trafiać na zieloną transformację i obronność - mówił Wolf w listopadzie ub. roku.
Nie będzie gwarantowanych pieniędzy z WPR
Komunikat Komisji Europejskiej oznacza w praktyce koniec gwarantowanych wydatków na rolnictwo na poziomie UE i tym samym koniec odrębnego budżetu Wspólnej Polityki Rolnej. Co więcej, rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich będą mogły być połączone z celami politycznymi UE, a wysokość finansowania dla WPR będzie zależeć od decyzji krajowych rządów oraz kryteriów ustalonych w ramach nowego systemu budżetowego.
Czy Komisja Europejska uzależni państwa członkowskie?
Samo w sobie nie musiałoby to budzić niepokoju – w końcu wydzielenie odrębnego budżetu dla państwa członkowskiego UE jest przyznaniem mu suwerenności w podejmowaniu decyzji co do wydatkowania środków. Niepokój budzą jednak inne informacje.
„Komisja Europejska chce nałożyć na kraje członkowskie rygorystyczne warunki uzyskania pieniędzy z budżetu UE, który będzie obowiązywał w latach 2028-2034. Kraje będą musiały zająć się kwestią nierówności płci czy promować rolnictwo ekologiczne, aby otrzymać fundusze” – informował w październiku 2024 r. portal bankier.pl opierając się na publikacji portalu Politico.
Rolnictwo będzie musiało się zmienić albo nie dostanie grosza
Według informacji uzyskanych przez Politico, państwa członkowskie, aby uzyskać dostęp do kolejnego wieloletniego budżetu unijnego, będą musiały wdrażać „kluczowe reformy” wyznaczone przez Komisję Europejską. Ich realizację ma nadzorować osobiście przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
Co to oznacza dla rolnictwa? Wnioski są jasne – Dialog Strategiczny, który miał być przestrzenią do debaty o przyszłości unijnego rolnictwa, stał się w rzeczywistości jego planem przebudowy. Komisarz UE ds. rolnictwa Christophe Hansen wielokrotnie podkreślał, że to dokument, który wyznaczy kierunek unijnych reform.
Jakie cele zakłada Dialog Strategiczny? Wsparcie dochodowe ma być ograniczone do wybranych aktywnych rolników i bardziej ukierunkowane. Kluczową rolę mają odgrywać płatności środowiskowe, powiązane z mierzalnymi efektami i „najwyższymi ambicjami ekologicznymi”. WPR ma koncentrować się na neutralności klimatycznej, różnorodności biologicznej i usługach ekosystemowych.
„Osiągnięcie celów UE w zakresie rolnictwa i żywności, rozwoju obszarów wiejskich oraz ochrony środowiska wymaga budżetu dostosowanego do tych ambicji” – czytamy w raporcie.
Koniec Wspólnej Polityki Rolnej?
Komunikat Komisji Europejskiej potwierdza, że Wspólna Polityka Rolna straci swój odrębny budżet, co może oznaczać koniec jej dotychczasowej formy jako kluczowego filaru unijnego finansowania rolnictwa. Jednak szersza perspektywa wskazuje możliwe przyczyny takiej decyzji Komisji Europejskiej.
Eksperci ostrzegają, że Unia Europejska stopniowo traci swoją pozycję na arenie międzynarodowej. Jak wskazywał prof. Bogdan Góralczyk w rozmowie pt. „Czy Unia Europejska właśnie się kończy?”, którą przeprowadziła Arleta Bojke na Kanale Zero, UE może stać się gospodarczym i politycznym tłem dla rosnących potęg, takich jak Chiny i Indie oraz mało istotnym partnerem USA.
W jego ocenie jeśli Europa chce pozostać istotnym graczem, obecna sytuacja wymaga głębokiej restrukturyzacji. Konieczne jest podjęcie zdecydowanych działań, opartych na odpowiednim finansowaniu, aby przynajmniej uchronić się przed zepchnięciem na margines globalnej gospodarki, który sam Góralczyk określił obrazowo jako „skansen odwiedzany przez bogatych Azjatów”.
Mercosur, Ukraina, Meksyk, Australia itp.
W tym kontekście jest jasne, dlaczego komisarz UE ds. handlu Maroš Šefčovič twardo obstaje za zawieraniem przez Unię Europejską umów handlowych z krajami trzecimi.
- Będę skupiać się na otwieraniu nowych rynków, m.in. poprzez doprowadzenie do kluczowych negocjacji w sprawie tych umów o wolnym handlu - mówił komisarz w swoim przemówieniu przed Parlamentem Europejskim.
Rolników czeka więc “zimny prysznic” - nic nie wskazuje na to, że w obecnej sytuacji, gdy Unia Europejska potrzebuje pieniędzy na obronność i nowe technologie, ktoś w UE zatrzyma umowę z Mercosur, ograniczy dostęp do wspólnego rynku produktów rolnych Ukrainy, przeznaczy więcej pieniędzy na dopłaty bezpośrednie, czy zrewiduje podejście do Zielonego Ładu. Rolnicy mają tylko jedno wyjście - dostosować się, albo zniknąć z rynku.