StoryEditor

Klimat kontra krowy  

Czy efektem prac na forum UE dotyczących redukcji gazów cieplarnianych będzie zmniejszenie pogłowia zwierząt gospodarskich?
15.10.2015., 13:10h

– Sytuacja jest poważna (…). KE forsuje krajowe limity, które będą wpływały na ograniczenia w produkcji. Trudno jednak sobie wyobrazić, by zwierzęta gospodarskie miały wpływ na zmiany klimatu. To absurdalna polityka – oceniał podczas rozmowy w radiowej „Trójce” europoseł Zbigniew Kuźmiuk z PiS. Polemizował Jarosław Kalinowski, wybrany do europarlamentu z ramienia PSL. Jak zaznaczał, pojawiające się w prasie doniesienia na temat ograniczania liczebności polskich stad zwierząt gospodarskich to fałszywy alarm. Dyrektywa bowiem, choć traktuje o długofalowym ograniczeniu emisji różnych szkodliwych gazów, to jednak nie porusza wątku redukcji pogłowia zwierząt. – Mówi się raczej o zmianie technologii produkcji w chowie i hodowli, które mają ostatecznie prowadzić do ograniczania emisji gazów cieplarnianych – stwierdził Kalinowski.
 
Dyskusja jest pokłosiem aktualnych prac UE w zakresie pakietu energetyczno-klimatycznego oraz projektu Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie redukcji krajowych emisji niektórych rodzajów zanieczyszczenia atmosferycznego oraz zmiany dyrektywy 2003/35/WE (COM(2013)920) (tzw. NEC).

Jak czytamy w komunikacie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wspomniany dokument wskazuje na konieczność redukcji w dłuższej perspektywie emisji amoniaku (a w kształcie proponowanym przez KE także metanu), jednakże nie zakłada, iż będzie to osiągane przez redukcję pogłowia zwierząt. Ma to nastąpić poprzez stosowanie niskoemisyjnych praktyk w zakresie chowu zwierząt, a więc strategii karmienia i utrzymania zwierząt, czy przechowywania i stosowania nawozów. Co więcej, z projektu dyrektywy NEC udało się wyłączyć metan (CH4). Oznacza to, że w odniesieniu do tego gazu nie byłyby ustanawiane krajowe limity redukcji.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi sprzeciwia się proponowanym wysokościom pułapów redukcyjnych w odniesieniu do amoniaku. W ocenie MRiRW są one zbyt ambitne i wiązałby się z koniecznością poniesienia wysokich kosztów dostosowawczych” – głosi stanowisko resortu rolnictwa.
 
mj/”Puls Trójki”, MRiRW
Fot. Sierszeńska

Marcin Jajor
Autor Artykułu:Marcin Jajor

redaktor działu top bydło i topagrar.pl, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mlecznego i mięsnego

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2024 02:45