Protesty zapoczątkowane w Błaszkach będą trwały do końca tygodnia, a możliwe, że także i w kolejnym. W środę rolnicy zrzeszeni w Unii Warzywno-Ziemniaczanej zablokowali ulicę w Warcie. Jak mówią organizatorzy, frekwencja dopisała. Rolnicy blokowali drogę na przejściu dla pieszych, przepuszczając co jakiś czas auta.
Dziś (czwartek 15.03) przedstawiciele Unii spotkają się z ministrem Krzysztofem Jurgielem w siedzibie MRiRW. Jak piszą organizatorzy protestów na swoim profilu facebookowym, to nie będzie łatwa rozmowa, bo różnica zdań jest duża.
„Na ustępstwa nie ma miejsca. Minister musi zrozumieć co zatruwa funkcjonowanie rolnictwa w Polsce. Nie pozwolimy na traktowanie nas po macoszemu” piszą organizatorzy.
Pojawiają się sygnały, że kolejne protesty odbędą się w okolicach Środy Wielkopolskiej i na Kujawach. Piątkowe i kolejne strajki uzależnione są od tego, jak powiodą się dzisiejsze rozmowy.
Rolnicy sygnalizują spadek opłacalności wielu gałęzi produkcji rolniczej. Przyczynia się do tego import tańszych płodów rolnych z zagranicy. Producenci, szczególnie ci uprawiający warzywa, są rozwścieczeni. Trudno się dziwić, skoro ceny, które otrzymują od pośredników są kilkukrotnie niższe od tych obowiązujących w sklepach (więcej czytaj TUTAJ).
al
źródło: Facebook, Unia Warzywno-Ziemniaczana