- Spis rolny jest jedynym badaniem statystycznym dostarczającym szerokiego zakresu informacji o gospodarstwach rolnych na wszystkich szczeblach podziału terytorialnego kraju: ogólnokrajowym, regionalnym i lokalnym. Dane ze spisu są wykorzystywane do oceny zastosowanych i kreowania nowych narzędzi Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej – napisano w uzasadnieniu ustawy.
Poprzednie spisy rolne odbywał się w 2002 i 2010 roku. Od tego czasu w rolnictwie zaszło bardzo wiele zmian związanych między innymi z realizacją Wspólnej Polityki Rolnej, a także zmian nawyków żywieniowych ludności, przechodzeniem na nowoczesne metody żywienia zwierząt gospodarskich czy poszukiwaniem nowych źródeł energii. Następują coraz bardziej widoczne procesy modernizacji i specjalizacji gospodarstw rolnych, a także koncentracji produkcji, szczególnie w rejonach o dobrych warunkach produkcyjnych. Coraz więcej jest dużych gospodarstw rolnych, silnych ekonomicznie, mogących z łatwością konkurować na rynku międzynarodowym.
Jednak rolnictwo polskie to także, i to w znacznym stopniu, gospodarstwa małe, słabe ekonomicznie, często produkujące tylko na samozaopatrzenie gospodarstwa domowego. Spis rolny pozwali na charakterystykę również tych najmniejszych podmiotów działających w obszarze rolnictwa. Jest to istotne, biorąc pod uwagę pojawiający się trend preferowania gospodarstw wielofunkcyjnych i przyjaznych środowisku naturalnemu.
Nasz drogi spis
Całkowity koszt powszechnego spisu rolnego wynosi 243 mln zł z czego 17, 2 mln zł wyłoży Unia Europejska. W ramach środków z UE finansowane będą wynagrodzenia rachmistrzów zbierających dane metodą wywiadu bezpośredniego (11,8 mln zł) oraz inne wynagrodzenia osobowe (5,4 mln zł). Samorządy terytorialne otrzymają na ten cel 70 mln zł z tytułu realizacji zadań zleconych przez rząd.Przeprowadzenie spisu będzie wymagało zatrudnienie małej armii ludzi. Samych rachmistrzów spisowych przeprowadzających bezpośredni wywiad z respondentem będzie potrzebnych 5500. Do tego dojdzie 434 rachmistrzów spisowych przeprowadzających wywiad telefoniczny oraz 2600 koordynatorów zbierania danych na terenie gminy.
Planuje się, że 5500 rachmistrzów spisowych przeprowadzających bezpośredni wywiad z respondentem odwiedzi ponad 1,1 mln gospodarstw rolnych, a 184 tys. gospodarstw może spodziewać się wywiadu przez telefon. Będzie też możliwe przeprowadzenie tzw. samospisu przez Internet. Szacuje się, że będzie dotyczyć ok. 10% gospodarstw. Powszechny spis rolny to badanie statystyczne o unikalnym charakterze. Obejmuje swoim zakresem podmiotowym całą populację gospodarstw rolnych.
wk
Fot. Evvanto Elements