
Podczas spotkania z dziennikarzami w Koninie 17 lutego 2025 Michał Kołodziejczak zapowiedział, że takie konferencje prasowe odbywać się będą co miesiąc.
– Celem jest przeniesienie na grunt lokalny spraw, które podejmowane są w Warszawie. Pokazanie przełożenia i wpływu tych spraw, które podejmuję w ministerstwie rolnictwa i nie tylko na nasz okręg. To są sprawy bardzo istotne dla mieszkańców Konina, Turku, okolic Gniezna, wszystkich 8 powiatów, które staram się reprezentować - mówił Kołodziejczak, cytowany przez Przegląd Koniński.
Minione spotkanie toczyło się jednak nie tylko wokół tematów lokalnych. Kołodziejczak zdradził także, co dalej z jego pracą w ministerstwie rolnictwa.
Michał Kołodziejczak poinformował, że obecnie odpowiada za dwa departamenty w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi:
- Departament Rynków Rolnych
- oraz Departament Ochrony i Hodowli Roślin.
Łącznie kieruje pracą 105 osób. Jeszcze do niedawna pod zarządem Kołodziejczaka znajdował się Departament Oświaty Polityki Społecznej, jednak ten został przejęty przez ministra Czesława Siekierskiego, który chce wdrożyć tam plan naprawczy.
Zobacz także: W Sejmie wraca temat ferm przemysłowych. Rolnicy znów muszą odpierać ataki
Kołodziejczak: "za pracę resortu rolnictwa odpowiada minister"
- Moja osoba bardzo często jest w taki sposób przedstawiana rolnikom, że jeżeli coś jest źle w ministerstwie czy w ogóle w rolnictwie, to trzeba obciążyć Michała Kołodziejczaka. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że za pracę resortu rolnictwa odpowiada minister, który jest ministrem głównym, który nakreśla kierunki polityki i wyznacza cele - powiedział dziennikarzom Kołodziejczak. W odpowiedzi na pojawiające się zarzuty o karierowiczostwie, polityk zajął następujące stanowisko:
- Jeśli chodzi o moje dalsze decyzje polityczne, to jeszcze jakiś czas będę czekał i patrzył w jaki sposób ta sytuacja się rozwinie. Ale nie mam zamiaru stanowić pewnej atrapy w ministerstwie rolnictwa i udawać, że cieszę się z tego, że jestem wiceministrem, tak jak bardzo dużo polityków się z tego po prostu cieszy. Nieraz chciano przypiąć mi taką łatkę, że moim celem jest bycie posłem czy w ministerstwie pracować. Moim celem jest niesienie zmian.
Michał Kołodziejczak nie zadeklarował jeszcze wprost, czy planuje rezygnację ze stanowiska wiceministra rolnictwa. Swoją decyzję uzależnia od stanu koalicji rządzącej.
– Nie chciałbym w jakiś sposób swoją decyzją osłabiać czy wpływać na obecną koalicję rządzącą. Jakie będą moje decyzje? Chcę mieć taką możliwość, by realizować wprowadzanie zmian - mówił dziennikarzom w Koninie. Prawdopodobnie Kołodziejczak podejmie decyzję o dalszym kierunku swojej kariery politycznej w ciągu najbliższych tygodni.
źródło: Przegląd Koniński
oprac. Zuzanna Ćwiklińska
fot. Magdalena Szymańska