Zdaniem komisarza Wojciechowskiego, polscy rolnicy zużywają zbyt dużo nawozów w stosunku do uzyskiwanych plonów.
– Człowiek nie może ulegać pokusie zysku za wszelką cenę kosztem natury, bo natura prędzej czy później zbuntuje się przeciwko człowiekowi (św. Jan Paweł II). Polska ziemia trochę się już buntuje i nie odpłaca wysokością polonów za jeden z najwyższych w Europie poziomów nawożenia – napisał na swoim Twitterze 20 maja.
Jak podał Janusz Wojciechowski, średnie zużycie nawozów NPK w 2019 roku w Polsce wyniosło 135 kg na hektar. Jednak w tym samym roku średnie plony rolników wyniosły zaledwie 36 dt/ha.
– W porównaniu z pięcioma innymi państwami członkowskimi UE Polska znalazła się na szarym końcu – zaznaczył Wojciechowski. Z danych wynika, że w Niemczech zastosowano stosunkowo dużą ilość NPK - 117 kg/ha. Plony były tam jednak prawie dwukrotnie wyższe niż w Polsce i wyniosły 69 dt/ha. Rolnicy w Danii uzyskali dokładnie takie same plony jak ich koledzy w Niemczech, ale zastosowali tylko 98 kg nawozu NPK na hektar.
Rumunia wzorem?
Z przedstawionych przez komisarza Wojciechowskiego danych wynika, że Francja i Włochy uzyskały plony odpowiednio 75 dt/ha i 53 dt/ha, przy zużyciu nawozów 109 kg/ha i 71 kg/ha. Według komisarza rolnego w Rumunii, gdzie w 2019 roku zużyto tylko 38 kg nawozów NPK przy średnich plonach 55 dt/ha, proporcje te są odwrotne.
– Jest jakiś problem z efektywnością nawożenia w Polsce, wymagający analiz – napisał na swoim Twitterze.
836 mln euro na nawozy
Dopiero w połowie kwietnia Komisja Europejska wyraziła zgodę na udzielenie przez Polskę pomocy publicznej na zakup nawozów w wysokości ok. 836 mln euro. Wcześniej dwa wnioski złożone przez rząd w Warszawie zostały odrzucone z powodu błędów formalnych. Zatwierdzona pomoc zostanie wypłacona w ramach programu wspierania sektora rolnego w walce ze skutkami rosyjskiej wojny napastniczej przeciwko Ukrainie.
Konstantin Kockerols, www.topagrar.com
Fot. EU