Stan gry
Podczas trwających negocjacji wszystkie strony wykazały się elastycznością co jest korzystne dla unijnej społeczności rolniczej. Bardzo ważną rolę w przyszłej WPR będą odgrywać Plany Strategiczne, które będą wprowadzały zrównoważone praktyki oraz ambitne cele Europejskiego Zielonego Ładu. Cele, które muszą zostać zrealizowane. Zadeklarował, że Komisja Europejska będzie wspierać państwa członkowskie w tworzeniu Planów Strategicznych. Komisarz Wojciechowski podkreślił, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za stworzenie zrównoważonej przyszłości.
Masowa produkcja to droga donikąd
Komisarz Janusz Wojciechowski powiedział, że masowa produkcja żywności jest wyścigiem donikąd, bo nie ma w niej miejsca dla rolników. Są zmuszani do wyścigu na coraz większą intensywność produkcji, ale zwycięzców w tym wyścigu będzie bardzo niewielu. Na dowód przytoczył dane, z których wynika, że w ciągu ostatniej dekady zniknęło z rynku ok. 4 milionów gospodarstw, czyli 1000 dziennie. Przyznał, że potrzebne są też duże gospodarstwa, ale jego zdaniem system nie może zabijać najsłabszych. A WPR musi wspierać rolnictwo, które daje szanse większej liczbie rolników tymczasem koncentracja produkcji oznacza mniej rolników.Nie zakaz, ale stopniowa transformacja
Komisarz Janusz Wojciechowski nawiązał do szeroko ostatnio dyskutowanego postulatu wprowadzenia zakazu hodowli klatkowej. Powiedział, że nie jest zwolennikiem administracyjnych zakazów. Ale popiera transformację w kierunku poprawy dobrostanu zwierząt i stopniowego ograniczania hodowli klatkowej, któremu będą towarzyszyć zachęty finansowe dla rolników. Podkreślił, że na takie działania muszą znaleźć się pieniądze.
Zmiany tak, ale z rozsądkiem
Organizacje skupione w Copa-Cogeca podkreśliły, że popierają Europejski Zielony Ład oraz potrzebę położenia większego nacisku na zrównoważone rolnictwo. Ale jednocześnie wyraziły obawę co do proponowanego sposobu przeprowadzenia tych zmian. Ich zdaniem takie działania nie mogą zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu Unii Europejskiej. Obawy budzi proponowany sposób dystrybucji unijnych funduszy. Rolnicy z dystansem podchodzą do pomysłu przeznaczenia części funduszy rolniczych na działania klimatyczno-środowiskowe. Ich zdaniem Komisja Europejska powinna znaleźć inne źródło ich finasowania.
– Nikt nie kwestionuje kierunków zmian, ale trzeba pamiętać, że WPR musi także zapewnić rolnikom godne warunki pracy i opłacalność produkcji, tak, aby młodzi rolnicy chcieli zostać na wsi – powiedział Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Organizacje rolnicze zwróciły uwagę, że Wspólna Polityka Rolna nie może dyskryminować określonych typów rolnictwa. Unijna polityka rolna tak samo powinna wspierać gospodarstwa małe i średnie jak i duże, które działają zgodnie z prawem i przestrzegają wszystkich przepisów.
- Ze zrozumieniem podchodzimy do pomysłów wsparcia np. rolnictwa ekologicznego. To odpowiada na zapotrzebowanie konsumentów. Ale nie może to oznaczać, że zapominamy o rolnictwie konwencjonalnym, albo traktujemy je po macoszemu. Wspólna Polityka Rolna musi służyć wszystkim rolnikom – mówił M. Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Obie strony wyraziły zadowolenie z konstruktywnej i szczerej wymiany zdań. Dialog będzie kontynuowany w celu wypracowania Wspólnej Polityki Rolnej, która nie będzie dzielić, ale łączyć wszystkich unijnych farmerów.
wk