Epidemia koronawirusa znacząco wpłynęła na sektor mięsa wołowego, cielęcego oraz drobiowego. Przedstawiciele Komisji Europejskiej podczas posiedzenia komisji AGRI debatowali na temat sytuacji na rynku mięsa. Według ekspertów sytuacja powoli stabilizuje się, jednak do uzyskania poziomu sprzed pandemii będzie trzeba poczekać nawet pół roku.
Producenci cielęciny i drobiu podkreślają trudną sytuację wynikającą z utrzymujących się niskich cen i spadku zapotrzebowania, który nastąpił w wyniku zamknięcia sektora HORECA. W analizie ryzyka nie została uwzględniona cielęcina, a okazuje się, że sytuacja w okresie największych ograniczeń była bardzo trudna, gdyż ceny spadły znacząco u największych producentów, co pociągnęło za sobą obniżki stawek w innych krajach. Przedstawiciele KE podkreślili, że równie ciężką sytuację mają producenci drobiu.
Z obserwacji ekspertów wynika, że we wszystkich sektorach następuje stopniowe podnoszenie się z kryzysu wraz ze znoszeniem kolejnych ograniczeń. Przedstawiciele KE spodziewają się większego ożywienia na rynku mięsa w najbliższych tygodniach.
Przedstawiciele KE w związku z niskim wykor...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Komisja AGRI – należy uruchomić dopłaty do przechowywania drobiu i cielęciny
Skutki koronakryzysu nadal odczuwają producenci wołowiny, drobiu i cielęciny. Ceny nadal są niskie, a stabilizacja następuje bardzo powoli. Rynek unijny jest bardzo wrażliwy na wszelkie zmiany i natychmiast reaguje.