Otwierając IV Kongres Polskiego Rolnictwa w Poznaniu minister Jan Krzysztof Ardanowski zaapelował do licznie zgromadzonych przedstawicieli różnych środowisk rolniczych o stworzenie jednej silnej, wspólnej reprezentacji.
– Nie sztuką jest tylko przyglądać się i potem krytykować ministra, ale trzeba też wziąć za te działania współodpowiedzialność – podkreślał na wstępie Ardanowski. Jego zdaniem trzeba ożywić pomysł na Polską Radę Rolną, której ponad 10 lat temu inicjatorem był śp. Prof. Henryk Jasiorowski. Idea stworzenia jednej silnej reprezentacji nie powiodła się. Wiele lat zostało zmarnowanych, bo niektórzy związkowcy – jak wspomniany szef KRZKiOR - wręcz torpedowali ten pomysł.
Taką rolę reprezentanta wszystkich środowisk rolniczych miały też pełnić Izby Rolnicze. Dziś minister wraca do tego tematu, gdyż jak twierdzi jest zbyt wiele organizacji rzekomo reprezentujących rolników, a przedstawiających różne – często sprzeczne ze sobą – interesy.
– Kogo słuchać? Kto ma rację? Skoro tak skrajne pomysły i stanowiska przedstawiają ludzie niby reprezentujący rolników, a nie wiadomo jeszcze kto za nimi stoi – pytał mini...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Kongres różnych wizji i koncepcji wsi
IV Kongres Polskiego Rolnictwa – czy uda się znaleźć wspólną reprezentację tak różnych środowisk i tak różnych interesów polskiego rolnictwa i polskiej wsi?