Poważnym problemem staje się środowisko aktywistów prozwierzęcych i proekologicznych, którzy wywierają presję na politykę i decyzje administracyjne zarówno Komisji Europejskiej, ale i rządów. Warto się temu zagadnieniu przyjrzeć, nim znów będzie za późno.
– Jesteśmy atakowani za emisję, za produkcję rakotwórczego mięsa, a hodowcy są bezpodstawnie oskarżani, że w okrutny sposób traktują zwierzęta. To trzy linie wywierania presji na polityków, którzy stanowią prawo – wymieniał Jerzy Wierzbicki podczas jednego ze spotkań BovINE. Świetna w obecnej sytuacji byłaby kontrinicjatywa obywatelska "Koniec znęcania się nad hodowcami".
Gdy utworzono inicjatywę „Koniec epoki klatkowej” wydawało się, że niemożliwe jest to, aby o przyszłości hodowli zwierząt decydowały osoby, które nie znają jej realiów. Tymczasem hodowla poszła naprzód, gdyż zapotrzebowanie na mięso z roku na rok rosło, wraz z zamożnością społeczeństwa. Mięso stało się jednym z podstawowych produktów na każdym stole i nie świadczy o bogactwie, ale o sytym posiłku i braku głodu. Wiele dzieci nie ma styczności z wiejskim podwórkiem, gdzie rosół robi ...