Inicjatywa „End the Cage Age” została przedłożona Komisji w dniu 2 października 2020 r. po zebraniu 1 397 113 deklaracji poparcia.
W swojej odpowiedzi na europejską inicjatywę obywatelską Komisja Europejska zobowiązuje się do przedłożenia do końca 2023 r. wniosku ustawodawczego w sprawie stopniowego wycofywania i ostatecznego zakazania stosowania systemów klatek dla wszystkich zwierząt wymienionych w inicjatywie.
W szczególności wniosek Komisji będzie dotyczył: kury nioski, maciory i cielęta;
Inne zwierzęta wymienione w EIO: króliki, młode kury, nioski, brojlery, przepiórki, kaczki i gęsi. W przypadku tych zwierząt Komisja zwróciła się już do EFSA (Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności) o uzupełnienie istniejących dowodów naukowych w celu określenia warunków niezbędnych do wprowadzenia zakazu stosowania klatek.
- Ponieważ Komisja Europejska nie planowała przedstawienia żadnych badań w tym zakresie, Copa i Cogeca zleciły realizację pierwszego, kompleksowego raportu, by lepiej zrozumieć skutki gospodarcze, społeczne i środowiskowe takiej propozycji. Jak można się było spodziewać wyniki wskazują na szereg konsekwencji, do tej pory całkowicie pominiętych w debacie publicznej. Badania oparte na znanym modelu CAPRI obejmują dwa sektory i trzy scenariusze: natychmiastowy zakaz stosowania kojców porodowych dla loch i ulepszonych klatek dla kur niosek do roku 2025 (scenariusz A), okres przejściowy do roku 2035 (scenariusz B) oraz okres przejściowy do roku 2045 (scenariusz C). – wymienia Copa Cogeca.
Konsekwencje dla branży drobiu i świń
Jak podaje Copa Cogeca w zależności od wybranego scenariusza produkcja trzody chlewnej zmniejszy się o 23,6%, 8,4 lub 0,5%. Przejście na system swobodnego proszenia się będzie wymagało poważnych inwestycji w nowe kojce i przebudowy istniejących budynków. W zależności od decyzji rolników, koszty inwestycji mogą wahać się od 2,1 do 3,5 mld euro. W przypadku produkcji drobiu spadek ten powinien być mniejszy, ale inwestycje na szczeblu UE-27 i tak mogą kosztować co najmniej 3,2 mld euro.
Organizacja zaznacza, że spadek produkcji wpłynie bezpośrednio na bilans handlowy UE, gdyż o ile w większości scenariuszy popyt na rynku wewnętrznym się nie zmniejszy proporcjonalnie do spadku produkcji, to niestety doprowadzi do znacznego wzrostu importu, zwłaszcza we wszystkich scenariuszach dotyczących wieprzowiny (od 1086% do 43,7%), a także jaj (od 18% do 5%).
Z drugiej strony eksport jaj i wieprzowiny z UE-27 drastycznie się zmniejszy. We wszystkich trzech scenariuszach bilans handlowy UE-27 będzie ujemny do 2045 r. w tych kluczowych sektorach hodowli.
Spadek konkurencyjności na rynku unijnym
Według Copa Cogeca wycofanie klatek będzie dodatkowym ciosem w odporność i konkurencyjność unijnych systemów żywnościowych, a także zwiększy unijną zależność od importu, w trudnym gospodarczym momencie, gdy autonomia żywnościowa zyskuje znaczenie strategiczne.
Brak premii za brak klatek
Jak wymienia Copa Cogeca prawdopodobnie rolnicy, którzy zmienią system produkcji nie uzyskają za to premii rynkowej, gdyż cały sektor wprowadzi podobne zmiany.
- Badania potwierdziły, że przejście na alternatywny system produkcji z czasem uszczupli uzyskane dochody, a także przyśpieszy tendencję zwyżkową przywozu w obecnych ramach handlowych. W scenariuszu zakładającym wycofanie klatek do 2025 r. średnia cena wieprzowiny wzrośnie o 47,4% w UE-27, a jaj o 3,7%. W przypadku 10 lub 20-letniego okresu przejściowego wzrost cen zbytu wieprzowiny byłby dużo mniejszy, co złagodziłoby zmiany odczuwane przez konsumentów. Zmiany cen zbytu i płaconych przez konsumentów w przypadku jaj są mniejsze we wszystkich scenariuszach (od 3,8% do 0,3%) – wymienia Copa Cogeca.
Wzrośnie koncentracja produkcji
Tego raczej nikt nie przewidział, otóż wycofanie klatek najprawdopodobniej przyśpieszy koncentrację produkcji, gdyż większe zakłady będą mogły sobie pozwolić na inwestycje wymagane do przejścia na bezklatkowy system hodowli, co jest sprzeczne z wizją rolnictwa Komisji Europejskiej, a zwłaszcza Komisarza ds. Rolnictwa UE.
- Podobnie badania wskazują na poważne ryzyko wystąpienia nierówności na rynku wewnętrznym. Bez względu na długość okresu przejściowego wycofanie klatek doprowadzi do pojawienia się luki w wynikach gospodarczych Europy Wschodniej i Zachodniej – ostrzega organizacja reprezentująca interesy rolników. Niestety efektem również będzie ucieczka z UE hodowców, których nie będzie stać na zmiany.
- Do tej pory jest to jedyne badanie zrealizowane na taką skalę, mimo że objęło jedynie dwa sektory. Oznacza to, że debata, która toczy się na ten temat w UE jest dość zamglona. Z zasady nie sprzeciwiamy się tym jasnym oczekiwaniom społecznym. Badania te wskazują jednak wyraźnie, że długość okresu przejściowego będzie miała znaczący wpływ na produkcję, rentowność, podwyżki cen dla konsumentów i koncentrację. Pozostaje mi tylko powtórzyć za autorami badania: Komisja powinna rozważyć odpowiednio dostosowane ramy oraz łagodnie przeprowadzić rolników przez proces transformacji, unikając scenariusza wstrząsu! – powiedział Miguel Angel Higuera, przewodniczący grupy roboczej „Dobrostan zwierząt” Copa i Cogeca.
Oczywiście konsumenci będą twierdzić, że są za odejściem od chowu klatkowego i wyższym dobrostanem zwierząt, ale czy jak zobaczą ceny produktów w sklepie po „wymuszonej transformacji” to nadal będą popierać te inicjatywy? Ktoś przecież będzie musiał za to zapłacić. A wówczas konsument nie będzie miał już wyboru.
Oprac. dkol na podst. Copa Cogeca
Fot. Envato Elements