StoryEditor

Kontrowersyjna ustawa o ochronie zwierząt

Ministerstwo rolnictwa po raz kolejny mówi zdecydowane NIE, ustawie o ochronie zwierząt. Tym razem kontrowersje wzbudził zapis dający organizacjom ekologicznym prawo wchodzenia do gospodarstw i zabierania zwierząt, które ich zdaniem są utrzymywane bez odpowiedniego dobrostanu. 
04.03.2019., 14:03h
Mimo wycofania z projektu ustawy m.in. zakazu uboju rytualnego oraz zakazu hodowli zwierząt futerkowych ustawa wciąż budzi ogromne emocje w środowiskach rolniczych. Wszystko przez treść art. 7 ust. 3a, który brzmi następująco: „W przypadku wskazanym w ustępie 3, na żądanie upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, policja lub straż gminna zapewnia asystę przy odbiorze zwierzęcia. Policji, straży gminnej lub przedstawicielowi organizacji społecznej w asyście policji lub straży gminnej, przysługuje prawo wejścia na teren prywatnej posesji bez zgody lub pomimo sprzeciwu jej właściciela".

W przesłanej do Sejmu opinii do ustawy Krajowa Rada Izb Rolniczych zwróciła uwagę, że taki przepis da organizacjom społecznym praktycznie nieograniczone możliwości odbierania zwierząt pod pretekstem ochrony ich praw. Przedstawiciele organizacji społecznych będą mogli bowiem podejmować decyzje o odbiorze zwierząt gdy ich zdaniem, życie bądź zdrowie tych zwierząt jest zagrożone. 

– Naszym zdaniem taki przepis przyznaje nadmierne uprawnienia organizacjom proekologicznym, często nieposiadającym wystarczającej wiedzy w zakresie chowu i hodowli zwierząt gospodarskich, co może prowadzić do nadużywania i nadinterpretacji zapisów ustawy i bezprawnego odbierania zwierząt ich właścicielom. Zdaniem samorządu rolniczego ten projekt ustawy należy odrzucić – napisano w opinii do ustawy. 

Sprzeciw wobec tego zapisu wyrazili w zeszłym tygodniu rolnicy na ulicach Warszawy. Przedstawiciele Komitetu Obrony Rolnictwa i Hodowców Zwierząt, którzy również domagali się zakończenia prac nad ustawą. 

Głosu rolników wysłuchał minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, który jednoznacznie opowiedział się przeciwko projektowi ustawy autorstwa posła Krzysztofa Czabańskiego. 

– Boję się, że niektóre z propozycji mogą doprowadzić do ograniczenia hodowli zwierząt w polskim rolnictwie i znacznego ograniczenia wpływu samych rolników na sytuację zwierząt w swoich gospodarstwach. Wszyscy zapewne zgadzamy się, że hodowane przez człowieka zwierzęta powinny być utrzymywane w dobrych warunkach, z zapewnieniem odpowiedniego dobrostanu w zakresie chowu i hodowli poszczególnych gatunków –  napisał w specjalnym oświadczeniu minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Jakieś propozycje?

Ciekawą propozycję modyfikacji przepisów dotyczących udziału organizacji ekologicznych w postępowaniach administracyjnych przy inwestycjach budowlanych oraz tak zwanych „interwencji” prowadzonych przez organizacje mające w celach statutowych zapisy dotyczące ochrony zwierząt zaproponował Instytut Gospodarki Rolnej. Jego zdaniem, aby dopuścić udział organizacji ekologicznych do takich działań będzie ona musiała prowadzić działalność statutową przez minimum 24 miesiące, liczyć nie mniej niż 50 członków, a także wykazać, że osoby nią kierujące są niekarane za przestępstwa i przestępstwa skarbowe.

wk
Fot. 
lemurkoff on Pixabay 
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 09:10