Wzięli 73 tys. łapówek
Agenci przesłuchali kilkunastu rolników. Okazało się, że pracownicy ARiMR w zamian za swoją pomoc otrzymali co najmniej 73 tysiące złotych. Pomoc przyniosła skutek i zamieszani w sprawę rolnicy dostali dotacje, których wartość szacowana jest na 5,4 milionów złotych.
Pracownicy ARiMR opracowywali i kompletowali dokumentację dla wnioskodawców i czuwali nad pozytywnym rozpatrzeniem ich spraw. Gdy pojawiały się błędy i problemy zmieniali dane lub podmieniali dokumenty. Agenci CBA przeszukali ich biura i mieszkania, a tam znaleźli dokumentację i nośniki danych z dowodami. Zatrzymany doradca pomagał wnioskującym rolnikom zwiększyć swoje szanse przez załatwianie zaświadczeń o odbyciu odpowiednich szkoleń.
Co z rolnikami?
Pozostaje jeszcze kwestia rolników wręczających łapówki. Według informacji CBA, rolnicy, którzy byli zamieszani w sprawę i ulegli propozycjom korupcyjnym mogą skorzystać z tzw. klauzuli niekaralności wynikającej z art. 229 par. 6 Kodeksu Karnego.
Warunkiem do uniknięcia odpowiedzialności karnej, jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną, jest dobrowolne zawiadomienie organów ścigania – w tym przypadku Delegatury CBA w Poznaniu lub Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Niemniej jednak sprawca powinien powiadomić o przestępstwie zanim organ ten się o nim dowiedział i ujawnić wszystkie istotne okoliczności przestępstwa.
al na podst. CBA
fot. poglądowe