StoryEditor

Kosmiczne ceny materiału siewnego

Skala wymarznięć ozimin (zbóż i rzepaku) zmusza rolników do ich przesiania zbożami jarymi. Część z nich najpewniej postawi na kukurydzę, ale zdecydowana większość poszkodowanych przymrozkami zasieje jarą pszenicę i jęczmień.
10.03.2016., 11:03h

Jednak ceny ziarna zbóż jarych – czego można się było spodziewać – już od miesiąca pną się w górę. Obecnie za 1 tonę kwalifikowanego ziarna pszenicy do siewu trzeba zapłacić w zależności od odmiany i regionu kraju od 1900 do 2300 zł brutto. Nieco tańszy jest jęczmień, którego ceny wahają się między 1750 a 2100 zł. W centralach nasiennych i u dystrybutorów można jeszcze trafić na owies w cenie 1650-1750 zł/t brutto, ale mija optymalny termin siewu tej rośliny.

Kwitnie czarny rynek
Najgorsze jest to, że kwalifikowanego materiału siewnego zaczyna brakować, a to sprzyja wzmożonej aktywności czarnego rynku. W internecie aż roi się od ofert sprzedaży pszenicy i jęczmienia jarego "po kwalifikacie". Tutaj ceny są znacznie niższe. Za pszenicę jarą sprzedający żądają od 800 do 950 zł/t w zależności od tego, czy ziarno jest już oczyszczone i workowane, czy też nie. Za jęczmień stawki są podobne – od 750 do 900 zł/t. Trzeba jednak pamiętać o tym, że sprzedawanie i kupowanie takiego ziarna jest sprzeczne z prawem. Zgodnie z przepisami rolnik może wykorzystać do siewu ziarno "po kwalifikacie" zebrane z własnego pola jeżeli zapłaci tzw. odstępstwo rolne i zgłosi ten fakt Agencji Nasiennej.

Na bakier z prawem
Dodatkowo rolnik, który decyduje się na zakup ziarna do siewu z niepewnego źródła nie tylko narusza prawo, lecz także naraża się na straty. Jakość oraz gatunek takiego ziarna trudno sprawdzić w chwili zakupu i próżno liczyć na to, że sprzedający to udokumentuje. Wszyscy pamiętamy o kilku głośnych w kraju aferach, gdzie po wysianiu ziarna, które miało być jare, okazało się, że jest ozime.

Dlatego zawsze lepiej jest siać ziarno kwalifikowane. Jednak rolników boli to, że w obecnej sytuacji handlowcy wykorzystują ogromne zapotrzebowanie na kwalifikat windując w górę jego ceny. Pozostaje nam tylko apelować do sprzedawców nasion kwalifikowanych, by nie żerowali na trudnej sytuacji rolników, bo może to się na nich odbić w przyszłości.  bcz

Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Dyrektor Działu Rozwoju Cyfrowego i Produktów Cyfrowych
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. listopad 2024 11:12