![Szkodniki magazynowe - trojszyki martwe](https://static.topagrar.pl/images/2024/06/17/o_539977_1280.webp)
Psy chronią własność rolnika i według wielu ludzi są najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Jeśli jednak nie są z natury agresywne, atakują dopiero, gdy dzieje im się krzywda. Mimo to koty omijają swoich współlokatorów szerokim łukiem.
Naukowcy stwierdzili, że ci legendarni wrogowie potrafią się zjednoczyć przeciwko wspólnemu wrogowi. Zespół z kilku ośrodków badawczych – Uniwersytetu Greenwich, Uniwersytetu Swaziland i Uniwersytetu Florydy postanowił sprawdzić, jak te dwa gatunki pupili zachowują się, jeśli chodzi o pozbycie się szkodników.
Naukowcy mieli do dyspozycji 40 gospodarstw. Na 10 z nich umieszczono tylko psy, na kolejnych 10 tylko koty, na 10 nie było żadnego z nich, a na ostatnich 10 pojawiły się i koty i psy. Skąd wiadomo, że na gospodarstwach pojawiły się gryzonie? Badacze najpierw rozłożyli na nich pudełka z zanętą i upewnili się, że szczury tam są.
Jak okazało się po dłuższej obserwacji, na farmach z kotami oraz na farmach z psami aktywność szczurów okazała się być podobna do gospodarstw, gdzie nie było żadnego z nich. Jednak na gospodarstwach, gdzie obecne były zarówno psy i koty, aktywność i liczba szczurów znacząco zmalała.
– To dość zaskakujące wyniki. Spodziewaliśmy się, że to koty będą miały największy wpływ na pozbycie się gryzoni – przyznaje Robert McCleery z Uniwersytetu na Florydzie – Szczury znane są z szybkiej adaptacji. Potrafią zmieniać swoje zachowanie, by nie dać się złapać drapieżnikowi.
W tym wypadku z drapieżnika należy uznać także psa, co sprawia, że szczurom trudniej się zastosować do klasycznych metod obrony.
Metody chemiczne, by pozbyć się gryzoni z gospodarstwa, szczególnie tych sporych, mogą stwarzać niepotrzebne zagrożenie dla innych zwierząt. Środki przeciwko szczurom trzeba kupić, odpowiednio rozsypać. Może zamiast tego warto wykorzystać potencjał przydomowych Kajtków i Mruczków? Rozwiązanie jest praktyczne i ekologiczne.
al na podst. Modern Farmer