StoryEditor

KOWR nie zawsze korzysta z prawa pierwokupu gruntów, a powinien?

Trwa polityczne zamieszanie wokół Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Posłowie PiS głośno krytykują działania instytucji, która – w ich ocenie – nie funkcjonuje właściwie.

20.02.2025., 19:30h

20 lutego na wniosek grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości zwołano specjalne posiedzenie sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Czemu było poświęcone? Tym razem politycy opozycji mieli zastrzeżenia do KOWR w zakresie prawa pierwokupu i nabywania nieruchomości rolnych do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Licytacje komornicze i rzeczywistość

– Zgłaszają się do nas rolnicy, którzy twierdzą, że KOWR nie zawsze korzysta z prawa pierwokupu, gdy ma taką możliwość – tłumaczył poseł Kazimierz Gwiazdowski (PiS), zastępca przewodniczącego komisji rolnictwa.

Doprecyzował, że chodzi przede wszystkim o sytuacje, gdy odbywają się licytacje komornicze (zgodnie z prawem, w toku postępowania egzekucyjnego, każdy zainteresowany może nabyć taką nieruchomość).

– Należy jednak pamiętać, że w określonych sytuacjach Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa, działającemu na rzecz Skarbu Państwa, może przysługiwać prawo pierwokupu i nabycia danej nieruchomości rolnej do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Regulują to przepisy ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego – podkreślał Gwiazdowski.

Obrót nie jest wystarczająco kontrolowany?

Okazuje się, że w praktyce KOWR nie zawsze jest informowany o przysługującym w danym przypadku prawie. – Sytuacji nie ułatwia fakt że komornicy nie mają obowiązku zgłaszać KOWR planowanych egzekucji czy licytacji gruntów rolnych i w tej sytuacji KOWR nie może skutecznie egzekwować prawa pierwokupu takich gruntów – podkreślił poseł Gwiazdowski i wezwał do zmiany przepisów w tym zakresie.

– Taka sytuacja otwiera furtkę dla nadużyć w obrocie ziemią rolną. Coraz częściej pojawiające się w przestrzeni publicznej doniesienia medialne alarmują, że grunty są przejmowane przez osoby w żaden sposób niezwiązane z działalnością rolniczą – alarmował.

Gwiazdowski stwierdził, że obrót ziemią rolną w Polsce „nie jest wystarczająco kontrolowany”.

Sąd nakazał wykreślić prawo własności

Wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak wyjaśnił, że transakcje są zawierane warunkowo, ponieważ KOWR ma prawo nabycia lub pierwokupu (w ciągu miesiąca od otrzymanej informacji).

Z przedstawionych danych wynika, że KOWR przesłał, w ramach ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego 730 oświadczeń dotyczących pierwokupu na łączną powierzchnię 10,5 tys. ha. Ostatecznie złożono 91 wiążących oświadczeń na ponad 1,7 tys. ha.

Okazuje się, że warunkowi nabywcy gruntów w takiej sytuacji chętnie odwołują się do sądów i często wygrywają. Na przykład w listopadzie 2024 r. Sąd Okręgowy w Łomży nakazał wykreślić prawo własności na rzecz Skarbu Państwa, ponieważ uznał, że KOWR spóźnił się z przesłaniem odpowiedniego oświadczenia i nie powinien nabyć gruntu.

Kwestią sporną okazał się okres rozpoczęcia biegu ustawowego terminu w przypadku gdy zawiadomienie nie spełniało wymogów formalnych (nie zawierało kompletu dokumentów). Jak zakończy się batalia prawna? O tym już wkrótce rozstrzygnie Sąd Apelacyjny w Białymstoku.

Nie zmienia to faktu, że Sąd Najwyższy w innej sprawie, we wrześniu 2024 r. stosownym postanowieniem odmówił przyjęcia skargi KOWR. Wskazano, że okolicznością otwierającą termin na skorzystanie z prawa pierwokupu jest powzięcie wiedzy o tzw. zdarzeniu prawotwórczym nie zaś otrzymanie w wymaganym terminie dokumentów. – Rozstrzygnięcia dotyczą konkretnych przypadków i nie mają wpływu na sytuację w skali całego kraju – podkreślał w Sejmie Jacek Czerniak.

Polityczna gra rolnikami

– Za skuteczne zawiadomienie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa uznajemy sytuację, gdy wraz z postanowieniem sądu o przebiciu licytacji komorniczej otrzymujemy wypis z rejestru gruntów. Na podstawie wypisu wiemy, czy mamy do czynienia z nieruchomością rolną – wyjaśniał Andrzej Batorski, p.o. dyrektora Departament Kształtowania Ustroju Rolnego KOWR.

Rolnicy, którzy pojawili się na posiedzeniu komisji przywoływali przykłady, z których wynika, że przepisy dotyczące pierwokupu są nieprecyzyjne. Z tego powodu toczy się wiele spraw sądowych, które nie mogą doczekać się rozstrzygnięć.

Do przedstawicieli KOWR zwrócił się poseł PiS Robert Telus, który ostro skarcił urzędników. Powiedział, że jeżeli KOWR rzeczywiście spóźnił się z dotrzymaniem określonych terminów to oznacza, że „zawalił podstawową misję”. – Jesteście urzędnikami po to żeby pomagać rolnikom – grzmiał.

Krzysztof Zacharuk

Krzysztof Zacharuk
Autor Artykułu:Krzysztof Zacharuk
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
21. luty 2025 11:01