– Zmiany klimatyczne mogą doprowadzać do ruiny polskie gospodarstwa –mówił ostatnio w Sejmie prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz. Samorząd rolników ma gotowe pomysły jak to zmienić. Po pierwsze należałoby poprawić metodologię szacowania strat, gdyż obecnie obowiązująca nie uwzględnia niskiej ilości opadów w okresie jesienno-zimowym, a więc niskiego, wyjściowego poziomu wód gruntowych przed okresem wegetacji.
System oceny suszy do zmiany
KRIR krytykuje też zaproponowane przez MRiRW zwiększenie ilości stacji i posterunków meteorologicznych o zaledwie 93 w stosunku do zeszłego roku. Zdaniem samorządu jest to mocno niewystarczające, a takie stacje i punkty powinny być w każdej gminie. – W Polsce powinien bowiem powstać nowoczesny system monitoringu suszy, który w sposób realny i bez opóźnień przedstawiałby stan suszy nie tylko w danym regionie, ale także gminie. Zdaniem KRIR nie może być tak jak było w zeszłym roku, że klęska suszy dotykała całe województwa, ale była ogłaszana tylko w niektórych gminach – przekonuje szef KRIR Wiktor Szmulewicz.
Szacowanie po nowemu
Samorząd postuluje również, aby komisje, które szacują straty nie były powoływane dopiero po wystąpieniu klęski, ale były gotowe do pracy permanentnie i niezwłocznie po wystąpieniu klęski. Jej członkowie powinni również za swoją pracę otrzymywać wynagrodzenie.
Uproszczenia i ujednolicenia wymagają przepisy, wzory dokumentów, interpretacje przepisów prawnych oraz wypracowanie sprawnego przepływu informacji. Szczegółowo i kompleksowo powinny być wypracowane wytyczne dla komisji szacujących straty. - Nie może być tak, jak było to w zeszłym roku, że stosowano różne formularze klęskowe, a jedne komisje przy prowadzonej w gospodarstwie produkcji zwierzęcej uwzględniały zużycie pasz i konieczność ich zakupu, a inne nie – tłumaczy Szmulewicz.
Potrzebne zmiany w ubezpieczeniach
Kolejny postulat to wprowadzenia sprawnego systemu ubezpieczeń. – Nie może być tak, że poszkodowany przez suszę rolnik dostaje pomoc socjalną w wysokości 400-500 zł – mówi Wiktor Szmulewicz.
Samorząd proponuje więc wykorzystanie istniejących struktur Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych TUW do tworzenia sieci Samorządowych Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych oraz wprowadzenie systemu powszechnych ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich „pakietowo”, czyli od wszystkich ryzyk, z maksymalnym dopuszczonym przez przepisy prawa dofinansowaniem z budżetu państwa. wk