Skala finansowania rent i emerytur ze środków publicznych jest często traktowana jako przejaw nadmiernego uprzywilejowania rolników.
Propozycję zreformowania KRUS przedstawiła między innymi Fundacja Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej w swoim najnowszym raporcie.
Wysokość składki uzależniona od zarobków
Zdaniem Marka Zagórskiego, prezesa Fundacji, wysokość składki powinna być uzależniona od tego, ile rolnik zarabia.
– Składka powinna zostać zdefiniowana, ale niekoniecznie musi być stała. W dalszym ciągu będzie ona dotowana z budżetu, ale różnica polega na tym, że dziś dotowany jest KRUS, a my mówimy o tym, że powinno być dotowane konto indywidualnego rolnika – wyjaśnia koncepcję Fundacji gość radiowej Jedynki.
– Każdy system, żeby był w miarę możliwości sprawiedliwy, powinien bazować na dochodach. To, że w tym systemie nie mamy podatku dochodowego, a podatek rolny, powoduje paradoksalnie, że najbardziej obciążeni tym podatkiem są rolnicy, którzy prowadzą najmniejsze gospodarstwa. Najlepiej zatem, gdyby to oparte było na dochodach lub przychodach. To jest kwestia wyboru – podkreśla.
Ubezpieczenie w KRUS powinno być dobrowolne
Marek Zagórski uważa, że KRUS powinien pozostać systemem dedykowanym rolnikom.
– Dobrą definicją rolnika jest to, że przynajmniej 50 proc. jego przychodów pochodzi z działalności rolniczej. Wówczas jeżeli ktoś chce się ubezpieczyć w systemie specjalnym, jakim jest KRUS, to powinien mieć do tego prawo, ale nie obowiązek, tak jak jest obecnie – uważa gość radiowej Jedynki.
Więcej czytaj na gospodarka.polskieradio.pl