Krzysztof Jurgiel złożył dymisję

O planowanej zmianie na stanowisku ministra rolnictwa pisaliśmy już dwa dni temu. W ostatnim czasie Krzysztof Jurgiel nie miał dobrej passy. Nasila się problem z ASF, producenci warzyw i owoców protestują przeciwko niskim cenom skupu oraz nieuczciwym praktykom dużych sieci handlowych, a rolnicy w wielu regionach kraju od dwóch miesięcy borykają się z problemem suszy. Krzysztof Jurgiel dopiero w ubiegłym tygodniu nakazał wojewodom powoływać komisję i szacować straty spowodowane przez suszę.

Poważne zamieszanie wywołały także zmiany w prawie łowieckim, które zamiast usprawnić skomplikowały szacowanie szkód w uprawach rolniczych, ponieważ wyznaczeni przez ustawodawcę do tego celu sołtysi nie chcieli podjąć się tego zadania. W minionym tygodniu Sejm znowelizował te przepisy delegując do szacowania szkód łowieckich pracowników ODR.

Krzysztof Jurgiel pełnił funkcję ministra rolnictwa od jesieni 2015 roku w dwóch gabinetach rządowych: Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego. Obecnie urzędujący premier przyjął dziś rezygnację ministra Jurgiela.

W kontekście dzisiejszych wydarzeń bezzasadny staje się wniosek o wotum nieufności wobec ministra Krzysztofa Jurgiela, który w ubiegłym tygodniu w Sejmie złożyli posłowie Platformy Obywatelskiej.

Wśród osób, które mogą zastąpić odchodzącego szefa resortu rolnictwa wymieniany jest poseł Prawa i Sprawiedliwości i wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. W latach 2005 - 2007 pełnił on funkcję podsekretarza stanu w resorcie rolnictwa, a następnie do tragicznej śmierci ś. p. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego był jego doradcą ds. rolnictwa i obszarów wiejskich.

  bcz