Lider importu rosyjskich zbóż
Rosyjskie zboże cieszy się dużym popytem w krajach Bliskiego Wschodu i Azji. Liderem importu rosyjskich zbóż jest Arabia Saudyjska, która zakupiła 1,25 miliona ton. Najwięcej rosyjskiej pszenicy kupiła Turcja – 850 tysięcy ton. Do największych wzrostów importu pszenicy z Rosji należą Bangladesz (3500%) i Jemen (1700%).
- To nie tylko efekt niskiej bazy, my odzyskujemy te rynki w bieżącym sezonie – powiedział przewodniczący zarządu Związku Eksporterów Zboża Eduard Zernin.
Rosja ma nadmiar zboża
Rosja ma obecnie nadmiar zboża, który utrudnia jej sprzedaż na rynku wewnętrznym. W ubiegłym roku kraj zebrał rekordowe w swojej historii prawie 158 milionów ton zbóż - o 30% więcej niż w 2021 roku. W tym roku prognozuje się również wysokie plony, choć nieco niższe niż w poprzednim sezonie. W takich warunkach eksport staje się dla rosyjskich rolników jednym z niewielu sposobów na podtrzymanie rentowności produkcji. Zwłaszcza że słaby rubel sprzyja konkurencyjności rosyjskiego zboża na rynkach zagranicznych. Jednak eksport nie jest pozbawiony problemów.
Problemy i perspektywy eksportu rosyjskiego zboża
Jednym z problemów jest ograniczona zdolność portowa Rosji do wywozu zboża za granicę. Według agencji Bloomberg, porty rosyjskie pracują obecnie na granicy możliwości: nigdy wcześniej Rosja nie wywoziła tyle zboża. Innym problemem są trudności w handlu z niektórymi krajami, takimi jak Iran. Iran nie kupuje obecnie rosyjskiej pszenicy, ponieważ państwowa spółka handlowa GTC ma długi za dostawy z poprzedniego sezonu.
- Żaden z eksporterów nie jest gotowy do kontynuowania dostaw do pełnego uregulowania problemów GTC z długami za dostawy poprzedniego sezonu – wyjaśnił Zernin.
Iran utrzymuje się w piątce największych importerów rosyjskich zbóż (690 tysięcy ton) tylko dzięki zakupom pasz dla zwierząt przez prywatnych nabywców, którzy lepiej przestrzegają dyscypliny płatniczej niż państwowi kupujący. Eksperci uważają, że wyjście Rosji z umowy zbożowej nie miało dużego wpływu na światowe ceny.
- Faktyczne ceny światowe prawie nie zareagowały, choć giełdy „zagrały” – powiedział dyrektor Instytutu Badań nad Rynkiem Rolnym (IKAR) Dmitrij Ryłko.
Według niego znacznie większe znaczenie ma sytuacja polityczna i wojskowa w regionie Morza Czarnego, która może zwiększyć ryzyko i ograniczyć żeglugę dla obu stron.
- A to już bardzo poważny czynnik – ocenił Dmitrij Ryłko.
Rosja ma szansę utrzymać swoją pozycję jako jednego z największych eksporterów zboża na świecie. Według prognoz Ministerstwa Rolnictwa Federacji Rosyjskiej w sezonie 2023/2024 Rosja może wyeksportować 55 milionów ton zbóż, w tym 40 milionów ton pszenicy. To o 5 milionów ton więcej niż w poprzednim sezonie. Rosyjskie zboże będzie nadal konkurencyjne ze względu na niskie koszty produkcji i transportu, a także na wysoką jakość i różnorodność odmian.
Mk na podst. rg.ru
Fot: envato.elements