Jedni i drudzy
W gminie Nowe Skalmierzyce w powiecie ostrowskim (woj. wielkopolskie), lokalnym zagłębiu produkcji warzyw gruntowych i ziemniaków radzą sobie w różny sposób. Włodzimierz Plota z Gniazdowa, prowadzący wraz z synem 40-hektarowe gospodarstwo w ubiegłym roku w sezonie zatrudniał 6 pracowników – po połowie: Polaków i Ukraińców. Wszystkim płacił po 15 zł za godzinę pracy. Ci ostatni mieszkali bezpłatnie w jego gospodarstwie. Po wybuchu epidemii dwóch wyjechało na Ukrainę, jeden został.
– Muszę czekać na zmianę przepisów o kwarantannie, bo nie mam pomieszczeń socjalnych z osobnym wejściem – deklaruje producent warzyw. Podkreśla, że obaj Ukraińcy bardzo chcą wrócić do niego do pracy a on już potrzebuje ich w gospodarstwie. Na razie wspomag...