Jak poinformowało Biuro Maklerskie Santander, KI Chemistry zamierza wezwać do sprzedaży 25 mln 747 tys. 854 akcji Ciech S.A., po 49 zł za papier. W piątek po zamknięciu sesji kurs akcji Ciechu wynosił 47,58 zł. Informacja ta wywołała na tyle zamieszania, że notowania spółki od razy podskoczyły do góry, osiągając poziom 51 zł za akcję.
- W przypadku osiągnięcia w wyniku wezwania progu przynajmniej 95 proc. ogólnej liczby głosów na Walnym Zgromadzeniu, inwestor zamierza przeprowadzić przymusowy wykup akcji należących do pozostałych akcjonariuszy, a następnie wycofa akcje spółki z obrotu giełdowego - podaje strefainwestorow.pl.
Spółka w formule niepublicznej ma zapewnić szybsze i elastyczne reagowanie
Na ten moment spółka Sebastiana Kulczyka, posiada 51% udziałów, czyli 27 mln akcji w Ciechu, co daje kontrole nad tym, co dzieje się w firmie, jednak musi liczyć się ze zdaniem pozostałych udziałowców. Drugim co do wielkości właścicielem akcji w Ciech S.A. jest jeden z Otwartych Funduszy Emerytalnych, posiadający nieco ponad 6% akcji.
- Według KI Chemistry, działanie Ciech S.A. w formule spółki niepublicznej zapewni możliwość szybszego i elastyczniejszego reagowania na dynamicznie zmieniające się uwarunkowania ekonomiczne, regulacyjne oraz geopolityczne - czytamy dalej.
Posiadanie przez Kulczyka wszystkich akcji ułatwić ma podejmowanie decyzji dotyczących, chociażby rozwoju spółki, a wyjście z giełdy ograniczyć ma obowiązki, czy szereg restrykcji, które wymuszają informowanie opinii publicznej o działaniach w firmie.
Grupa kapitałowa skupiona wokół Ciechu zajmuje w Europie drugie miejsce, w produkcji sody kalcynowej i oczyszczonej, jest największym polskim producentem soli warzonej i środków ochrony roślin, a także największym dostawcą krzemianów w Europie, a na terenie Polski największym producentem pianek poliuretanowych.
Bernat Patrycja na podst. Businessinsider
fot. Sebastian Kulczyk Foundation Facebook