
– Ponad tysiąc uczestników na zlocie motocykli WSK potwierdza, że sentyment do marki jest wciąż bardzo żywy, a sam motocykl można uznać za legendarny. Spółka Ursus SA wsparła to wydarzenie, ponieważ uważamy, że pamięć o dobrych, polskich produktach motoryzacyjnych, które stały się kultowe, powinno się cały czas pielęgnować. Dlatego bardzo cieszy nas fakt, że na zlocie włodarze miasta Świdnika zapowiedzieli reaktywację tej marki i już za około dwa lata mają w planie pokazać pierwszy prototyp nowej WSKi. Będziemy im kibicować, ponieważ na przykładzie marki Ursus wiemy, że taka reaktywacja może zakończyć się dużym sukcesem – mówi Karol Zarajczyk, prezes zarządu Ursus SA.
Przypomnijmy, że Ursus SA został sponsorem X Zlotu Motocykli WSK i Innych, który odbył się 25-27 sierpnia w Świdniku. To jedyne takie wydarzenie w Polsce, na którym spotykają się fani popularnych „wuesek”.
Zlot rozpoczął się i zakończył tradycyjną paradą motocykli, która przeszła przez ulice Świdnika. Główna część wydarzenia odbyła się na lotnisku trawiastym przy ul. Sportowej, gdzie uczestnicy mogli obejrzeć wystawę motocykli i aut zabytkowych oraz prezentację koncepcji nowej „wueski”. Wśród motocykli pojawił się także ciągnik Ursus C-380 z rocznika 2017, zaprezentowany w zupełnie zmienionym designie.
– Motocykle WSK, podobnie jak nasze ciągniki, to polskie maszyny z duszą i historią. Nasza marka przetrwała zawirowania historyczne i wyszła na prostą. Motocyklom WSK niestety się to nie udało. Uważamy jednak, że pamięć o dobrych, polskich produktach motoryzacyjnych, które stały się kultowe, powinno się cały czas pielęgnować, dlatego postanowiliśmy wesprzeć to wydarzenie. Tym bardziej, że odbywa się tak blisko Lublina – powiedział Karol Zarajczyk. ag