O sprawie poinformowała Krajowa Izba lekarsko-Weterynaryjna, do której dotarły liczne sygnały z terenu kilku województw od urzędowych lekarzy weterynarii realizujących zadania z wyznaczenia powiatowych lekarzy weterynarii, którzy od kilku miesięcy nie otrzymują należnych wynagrodzeń. Chodzi o czynności związane z nadzorem nad bezpieczeństwem zdrowotnym żywności pochodzenia zwierzęcego oraz monitorowaniem i zwalczaniem chorób zakaźnych zwierząt.
Prośba o interwencję
"Wyznaczeni lekarze weterynarii wykonując te czynności realizują, co chciałbym podkreślić, zadania administracji rządowej, czyli zadania organów Inspekcji Weterynaryjnej (art. 5 ust. 2 pkt 1 ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej). Należy również podkreślić, że przepisy prawa przewidują dla lekarzy weterynarii wynagrodzenie z tytułu wykonania tych czynności. Dlatego zwracam się do Pana Ministra z prośbą o niezwłoczne podjęcie działań mających na celu przekazanie odpowiednich środków budżetowych na wynagrodzenia za wspomniane czynności urzędowe wykonane przez wyznaczonych lekarzy weterynarii – napisał Jacek Łukaszewicz, prezes Krajowej Rady Lekarsko Weterynaryjnej w liście do wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka.
Lekarze odstąpią od pracy?
Samorząd lekarsko – weterynaryjny zwrócił także uwagę, że dla wielu lekarzy weterynarii wykonujących wspomniane czynności urzędowe jest to jedyne źródło utrzymania. Brak wypłat przez kilka miesięcy powoduje, że sytuacja finansowa niektórych z tych lekarzy staje się dramatyczna i może spowodować odstąpienie od ich wykonywania i podjęcie pracy w innym, stabilniejszym sektorze weterynarii.
Powtórka z rozrywki
To nie pierwsza taka sytuacja, w której zatory finansowe powodują protesty lekarzy weterynarii. W grudniu zeszłego roku informowaliśmy o zaległościach przekraczających 3 mln zł. wk
fot. archiwum