Art. 49 ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt wymienia długą listę zwierząt za które przysługuje odszkodowanie ze środków budżetu państwa jeżeli zostaną zabite lub poddane ubojowi z nakazu organów Inspekcji Weterynaryjnej. Odszkodowanie przysługuje także, gdy zwierzęta padną w wyniku zastosowania zabiegów nakazanych przez Inspekcję Weterynaryjną przy zwalczaniu chorób zakaźnych. Odszkodowanie przysługuje w wysokości wartości rynkowej zwierzęcia.
Komu przysługuje odszkodowanie?
Obecnie takie rozwiązanie dotyczy: bydła, świń, owiec, kóz, koni kur, kaczek, gęsi, indyków, perlic, przepiórek, kuropatw, bażantów, strusi, jeleniowatych trzymanych w warunkach fermowych, rodzin pszczelich oraz ryb słodkowodnych.
Szacowanie wysokości odszkodowań
Tymczasem w ministerstwie rolnictwa rozpoczęły się prace koncepcyjne nad zmianą art. 49., co wymaga oszacowania kosztów wynikających z nowelizacji. Główny Inspektorat Weterynarii zwrócił się do związków branżowych „z prośbą o oszacowanie potencjalnych kwot, które mogłyby być wypłacone w przypadku odszkodowań za zwierzęta zabite lub poddane ubojowi z nakazu organów Inspekcji Weterynaryjnej oraz kosztów, które mogłyby być poniesione w przypadku odszkodowania za zniszczoną karmę”.
Jakie zmiany w przepisach?
Jakie zwierzęta mają zostać dopisane do listy art. 49? Rząd proponuje, aby były to:
-
kaczka piżmowa;
-
gęś garbonosa;
-
osioł zwyczajny;
-
alpaka;
-
lis pospolity;
-
lis polarny;
-
norka amerykańska;
-
jenot;
-
tchórz;
-
nutria;
-
szynszyla;
-
królik.
Kłopot z norkami
Potrzeba nowelizacji przepisów pojawiła się na początku zeszłego roku, gdy na fermie norek wykryto pierwszy przypadek zakażania wirusem SARS-CoV-2. Hodowcy zaczęli się wtedy domagać odszkodowania. W świetle przepisów koronawirus jest bowiem chorobą, która podlega zwalczaniu, ale nie przewidziano odszkodowań za likwidację stada. W tej sprawie interweniował samorząd rolniczy, który zwrócił się do ministra Grzegorza Pudy.
wk
fot. EnvatoElements