Strajk rolników 10 maja
Manifestacja zorganizowana przez Solidarność oraz Solidarność RI odbędzie się 10 maja 2024 roku w Warszawie, a jego uczestnicy spotkają się o godzinie 12:00 na placu Zamkowym.
Zobacz także: Protest rolników w Poznaniu: kiedy i jakie plany?
– Mamy milczeć, mamy pozwolić się zrujnować, zamknąć się na ograniczonej przestrzeni, mamy płacić ogromne rachunki za prąd, za żywność, oddać nasze domy i samochody. I wreszcie stracić miejsca pracy. Znowu odbywa się to w imię abstrakcyjnej i oderwanej od potrzeb człowieka ideologii – napisał w oświadczeniu wzywającym do udziału proteście Piotr Duda przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
Europa kosztem gospodarczego samobójstwa zredukuje emisje CO2 do zera
Zdaniem Solidarności Unia Europejska odpowiada za niecałe 7% światowej emisji gazów cieplarnianych i nikt inny na świecie nie ma zamiaru naśladować polityki klimatycznej wymyślonej w Brukseli. Najwięksi emitenci, tacy jak Chiny czy Indie, zwiększają wydobycie węgla i na potęgę budują nowe elektrownie węglowe. Nawet jeśli Europa kosztem gospodarczego samobójstwa zredukuje emisje CO2 do zera, dla klimatu nie będzie to miało praktycznie żadnego znaczenia.
W imię zielonej ideologii z roku na rok będą biednieć
- Najważniejsze pytanie, w którego obliczu stoją dzisiaj Europejczycy, brzmi: czy pokornie zaakceptują, że w imię zielonej ideologii z roku na rok będą biednieć, czy jednak wreszcie nastąpi otrzeźwienie. Rolnicze protesty, które w ostatnich miesiącach przetoczyły się przez Europę, mogą stać się początkiem końca Zielonego Ładu. Po raz pierwszy mamy do czynienia z sytuacją, w której sprzeciw wobec unijnej polityki klimatycznej cieszy się poparciem zdecydowanej większości społeczeństwa. Po raz pierwszy rolnicy, pracownicy przemysłu i innych sektorów gospodarki razem wychodzą ulice. Tego potencjału po prostu nie wolno zmarnować – czytamy na stronach Solidarności.
wk
Fot: Dolnośląska Rada Wojewódzka NSZZ RI Solidarność Facebook