
- Żądamy wprowadzenia do ustawy przez Senat poprawek zmierzających do wykreślenie zakazu uboju religijnego oraz zakończenia samowoli tzw. organizacji pro-zwierzęcych. Naszym zdaniem wszelkie interwencje powinny się obywać tylko z udziałem urzędowych lekarzy weterynarii - powiedział Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, którego zdaniem hodowcom zwierząt futerkowych należy przyznać długie vacatio legis lub wypłacić odszkodowania na europejskim poziomie.
Zdaniem organizacji zrzeszonych w FBZPR skandaliczny jest również zapis mówiący, że organizacja pro-zwierzęca będzie mogła kosztami interwencji każdorazowo obarczyć właściciela zwierzęcia - Kosztami takiej interwencji można właściciela zwierzęcia obarczyć, ale tylko i jedynie wtedy, gdy zostanie on skazany prawomocnym wyrokiem sądu – tłumaczy Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Hodowców Bydła Mięsnego.
Jednocześnie FBZPR apeluje do rolników, aby włączyli się w akcje odwiedzania swoich parlamentarzystów. - Podziękujmy tym, którzy zachowali się jak trzeba oraz wytłumaczmy tym, którzy głosowali za tzw. Piątką dla Zwierząt, jakie będą jej efekty dla polskiej wsi. Przypomnijmy, że wybory są już za trzy lata, a my będziemy pamiętać o tych, którzy zagłosowali za ustawą, która zwija polskie rolnictwo – mówi Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych zdecydowanie podkreśla, że w tej ustawie nie chodzi tylko o zwierzęta futerkowe.
- Wbrew pozorom nie chodzi także o ubój religijny czy uprawnienia tzw. organizacji pro-zwierzęcych. Chodzi w niej o coś znacznie więcej. To walka o przyszłość polskiego i europejskiego rolnictwa. Postulaty środowisk „ekologicznych” idą bowiem dużo dalej. Już teraz domagają się zakazu hodowli klatkowej, wprowadzenia podatku od mięsa czy promocji spożycia mięsa. Zatrzymajmy wspólnie te szaleństwo 13 października podczas demonstracji Warszawie – zaapelował do rolników Marian Sikora, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.